Reklama

Bogusław Chrabota: Donald Tusk promuje Karola Nawrockiego. Sprytny plan premiera

Donald Tusk i Mateusz Morawiecki grają w tę samą grę, choć do przeciwnych bramek. Selfie z wigilii PiS, tej nieoficjalnej, wiele wyjaśnia.

Publikacja: 17.12.2025 16:00

Donald Tusk i Karol Nawrocki

Donald Tusk i Karol Nawrocki

Foto: PAP

Patrzę na zdjęcie wrzucone przez posłankę Olgę Semeniuk-Patkowską na portal X. To zgrabne selfie Mateusza Morawieckiego, pamiątka z wigilii 2025 organizowanej przez byłego premiera. Na nim spory tłum; kilkadziesiąt osób. Politycy różnych pokoleń. Zdjęcie rodzinne? Czy raczej demonstracja? A jeśli tak, to wobec kogo? Nie rozstrzygam, choć w kręgu przynajmniej części polityków PiS takie zdjęcie musi zostać uznane za bezczelność. Skrajną bezczelność i dowód na samodzielną grę Morawieckiego.

Dlaczego Mateusz Morawiecki uaktywnia się właśnie teraz? 

Czy to właściwy moment? Ktoś odpowie? Ano, jest i odpowiedź. Z całkiem nieoczekiwanej strony. – Wiadomo, że Jarosław Kaczyński stracił status przywódcy polskiej prawicy czy lidera polskiej prawicy i wydaje się, że definitywnie – mówi dziennikarzom na pokładzie samolotu lecącego z Helsinek premier Donald Tusk. – To jest chyba powód, dla którego jego niemalże kult w Prawie i Sprawiedliwości niknie i właściwie stał się już przeszłością – dodaje.

Czytaj więcej

Artur Bartkiewicz: O czym świadczy wpis Jacka Kurskiego uderzającego w Mateusza Morawieckiego?

A kto ma być tym nowym liderem? Nietrudno zgadnąć. To Karol Nawrocki; notowania sondażowe prezydenta dowodzą tego jednoznacznie. Co więcej, Tusk coraz częściej wskazuje go jako głównego oponenta. Nawet wtedy, gdy informuje, że prezydent nie odbiera od niego telefonów. To jasne pozycjonowanie go na pozycji głównego przeciwnika.

Reklama
Reklama

Jeśli politykom z kręgu Karola Nawrockiego wydaje się, że prezydent szybko wypełni próżnię po Kaczyńskim, to są w błędzie. Nawrocki nie ma dziś jeszcze ani kompetencji, ani dostatecznego zasobu ludzi, by przeprowadzić taki proces

Po co to premierowi? Na czym polega ta gra? Odpowiedź jest prosta. Premier bije w tradycyjnego, można wręcz rzec „odwiecznego”, przeciwnika, by rozbić prawicę. Jarosław Kaczyński, choć coraz starszy, jest wciąż jedynym politykiem prawicy, który może próbować ją zjednoczyć.

Dlaczego Donald Tusk wzmacnia Karola Nawrockiego? 

Ale czas jest nieubłagany. W sondażach urosła Konfederacja i Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna. Jedność prawicy się sypie. Dziś wystarczy Kaczyńskiego pchnąć, by się wywrócił. A gdy upadnie, dojdzie do politycznej burzy.

Foto: Paweł Krupecki

Ktoś na niej skorzysta. Kto? Jeśli politykom z kręgu Karola Nawrockiego wydaje się, że prezydent szybko wypełni tę próżnię, to są w błędzie. Nawrocki nie ma dziś jeszcze ani kompetencji, ani dostatecznego zasobu ludzi, by przeprowadzić taki proces. Przynajmniej na razie. Czy ktoś ma? Tylko ten, kto nosi buławę marszałkowską w plecaku.

Wydaje się, że czuje jej ciężar Mateusz Morawiecki i tylko czekać, aż ją wyciągnie. Na razie liczy głosy, na co dowodem jest wigilijne selfie. Wcale mu się nie dziwię. Świetnie rozumie, że wygra ten, kto wystartuje pierwszy. Nawet jeśli nie stanie od razu „na pudle”, to wypracuje sobie pozycję startową. Tym bardziej, że w grę zawsze wchodzą sojusze.

Reklama
Reklama

Czy Morawiecki może zagrać w jednej drużynie z Nawrockim? Nie jest to ani takie głupie, ani wykluczone. Obecność na „morawieckiej” wigilii szefa kancelarii prezydenta Zbigniewa Boguskiego mówi sama za siebie.

Komentarze
Artur Bartkiewicz: O czym świadczy wpis Jacka Kurskiego uderzającego w Mateusza Morawieckiego?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: „Przełom” ws. Ukrainy? Przełom jest, ale dotyczy Niemiec
Komentarze
Joanna Ćwiek-Świdecka: Spróbuj tylko, Polaku, leczyć się bez pieniędzy
Komentarze
Bogusław Chrabota: Karol Nawrocki, Thomas Rose i Chanuka w pałacu
Komentarze
Hubert Salik: Reformy w czasach politycznego spektaklu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama