Reklama

22 min. 27 sek.

Podcast „Rzecz w tym”: PiS w ogniu wewnętrznych wojen

Prawo i Sprawiedliwość jest w kryzysie i to największym od lat – mówił Jacek Nizinkiewicz, publicysta „Rzeczpospolitej”, w podcaście „Rzecz w tym”.

Publikacja: 17.12.2025 17:00

Jacek Nizinkiewicz w najnowszym odcinku podcastu „Rzecz w tym” odsłania kulisy narastających konfliktów w partii Jarosława Kaczyńskiego i wskazuje, dlaczego dziś to PiS, a nie rządząca koalicja, zmaga się z największymi wewnętrznymi napięciami. W centrum tej rozgrywki są Mateusz Morawiecki, Jacek Kurski, Karol Nawrocki i wiele frakcji rywalizujących o wpływy. – Prawo i Sprawiedliwość jest w kryzysie i to największym od lat – uważa Nizinkiewicz.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego

Dlaczego Jacek Kurski otwarcie zaatakował Mateusza Morawieckiego

PiS zawsze miał frakcje, ale dziś walczą one otwarcie: „frakcja maślarzy” Tobiasza Bocheńskiego, PC-etów z czasów Porozumienia Centrum, ziobryści oraz ludzie Morawieckiego. – Pozycja polityczna Morawieckiego zależała od pozycji kciuka Jarosława Kaczyńskiego – tłumaczy Nizinkiewicz. Kiedy ten kciuk opadł, były premier zaczął walkę o swoje miejsce – Zorganizował własną Wigilię partyjną – mówi dziennikarz. Jego zdaniem Morawiecki walczy o swoją pozycję w PiS i robi to całkiem skutecznie.

W tej wewnętrznej wojnie Mateusz Morawiecki stał się celem brutalnych ataków Jacka Kurskiego, który rozpoczął ofensywę w serwisie X. Kurski sugerował m.in., że Morawiecki miał „strategiczne rezerwy” podczas kampanii, co dla znawców polityki oznaczało zawoalowany zarzut korzystania z państwowych środków. – Wszystkie chwyty są dozwolone, również te poniżej pasa – komentuje Nizinkiewicz.

Nie zabrakło też spekulacji o możliwej kolaboracji byłego premiera z obozem Donalda Tuska. – Jacek Kurski sugeruje, jakoby Mateusz Morawiecki mógł przejść na drugą stronę – mówi Nizinkiewicz. Sam Morawiecki nie odpowiedział bezpośrednio, ale jego aktywność medialna i polityczna wskazuje, że nie zamierza się wycofać.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Jacek Nizinkiewicz: Pożar w PiS. Czy partia bezpowrotnie straciła część wyborców na rzecz obu Konfederacji?

Czy Jarosław Kaczyński zapanuje nad wojną frakcji w Prawie i Sprawiedliwości

Całemu zamieszaniu towarzyszy coraz słabsza pozycja Jarosława Kaczyńskiego. – Jarosław Kaczyński traci posłuch w partii, ale partii nie stracił – mówi gość podcastu. Problemy z utrzymaniem dyscypliny potwierdzają publiczne kłótnie między politykami PiS: Kurski atakuje Millera, Budę, a nawet – pośrednio – samego Kaczyńskiego. – To jest mordobicie, którego według mnie nie uda się ukryć – ocenia Nizinkiewicz.

Ataki na Morawieckiego mają też drugie dno – w rzeczywistości są krytyką Kaczyńskiego, który stał za jego nominacją i decyzjami. – Mateusz Morawiecki był poniekąd taką kukiełką Jarosława Kaczyńskiego – mówi Nizinkiewicz, dodając, że próby obarczenia byłego premiera odpowiedzialnością za decyzje rządu to polityczna hipokryzja.

W tle tej wojny pojawia się Beata Szydło, która towarzyszyła Morawieckiemu i Obajtkowi w czasie partyjnych spotkań. – Beata Szydło do dzisiaj ma za złe Kaczyńskiemu, że odebrał jej funkcję premiera – przypomina Nizinkiewicz. Z kolei prezydent Andrzej Duda, jak twierdzi rozmówca, może chcieć odegrać rolę „ojca nowej prawicy”.

Czytaj więcej

Nawrocki: Tusk przestał być szanowanym graczem, dziś szkodzi bardziej niż Braun

Czy Karol Nawrocki zostanie nowym liderem prawicy?

Jednak najciekawszym ruchem na scenie politycznej wydaje się być wzrost znaczenia Karola Nawrockiego. – Rzeczywiście to Karol Nawrocki teraz jest nowym liderem na prawicy – ocenia Nizinkiewicz, wskazując na jego relacje z Konfederacją i nawet... Grzegorzem Braunem. – Nawrocki nie krytykował Brauna, a po jego wyborców sięgnął z przyjemnością – zauważa.

Reklama
Reklama

To właśnie rosnąca siła Konfederacji i Brauna staje się dla Kaczyńskiego największym wyzwaniem. – Jarosław Kaczyński poniósł gigantyczną klęskę, bo na prawo od Prawa i Sprawiedliwości są dziś dwie silne, rosnące partie – komentuje publicysta. – Kaczyński przez lata prowadził politykę tak, żeby na prawo od PiS nic nie było, a teraz te partie zyskują realny wpływ.

Pytanie o kontrolę nad PiS-em wciąż pozostaje otwarte. – Kaczyński musi się ułożyć z Morawieckim, bo ten nie da się wyrzucić z partii – zauważa Nizinkiewicz. Sam Morawiecki pokazuje, że ma polityczną determinację i zasoby, by prowadzić walkę do końca. – Morawiecki pokazuje, że ma cojones – podsumowuje.

W tej rozgrywce każdy scenariusz jest możliwy. PiS musi odnaleźć nową równowagę, a Kaczyński – jeśli chce zachować władzę – będzie musiał zredefiniować swoje przywództwo. Nadchodzące miesiące zadecydują, kto naprawdę trzyma ster w ręku na prawej stronie polskiej sceny politycznej.

Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama