Reklama

Kto wyjaśni policyjny skandal

Zatrudnianie więźniów w krakowskiej komendzie policji zbada prokuratura spoza Małopolski.

Aktualizacja: 05.03.2015 13:17 Publikacja: 04.03.2015 23:01

Kto wyjaśni policyjny skandal

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski

Chodzi o resocjalizację skazanych przez pracę, która zakończyła się kompromitującą wpadką: u więźniów znaleziono rzeczy, których nie powinni mieć, w tym amunicję i pendrive'y.

Aferę w październiku 2014 r. ujawniliśmy w „Rzeczpospolitej".

Krakowska prokuratura, która wszczęła śledztwo, aby wyjaśnić wszystkie okoliczności sprawy, wyłączyła się z niego. – Współpracujemy z policjantami, więc nie my powinniśmy badać ich zachowania – mówi Bogusława Marcinkowska z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Śledztwo przejęła Prokuratura Okręgowa w Kielcach. Jej rzecznik Daniel Prokopowicz mówi: – Około 20 świadków już zostało przesłuchanych, kilkudziesięciu kolejnych to czeka. Zabezpieczyliśmy dokumentację dotyczącą pracy skazanych.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Nocna prohibicja w Warszawie. Obietnica pilotażu zamiast zakazu
Kraj
Wiceprezydent Warszawy podał się do dymisji
Kraj
Co drugi sprzedawca sprzedałby alkohol nieletnim. Ratusz nie ma pieniędzy na kontrole
Kraj
Zuzanna Dąbrowska: Hołowni pożegnanie z fotelem
Reklama
Reklama