Abp Michalik: Kościół jest atakowany, pedofilia to wielkie zło

Każdy krok arcybiskupa Józefa Michalika jest w ostatnich dniach śledzony przez media. A to za sprawą dwóch ostatnich – dość kontrowersyjnych wypowiedzi dotyczących pedofilii. Nie inaczej było w miniony weekend.

Aktualizacja: 20.10.2013 22:28 Publikacja: 20.10.2013 20:20

Abp Józef Michalik na inauguracji roku akademickiego na KUL w Lublinie

Abp Józef Michalik na inauguracji roku akademickiego na KUL w Lublinie

Foto: PAP/serwis codzienny, Wojciech Pacewicz Wojciech Pacewicz

- Kościół jest atakowany, bo jest niewygodny, a mówienie, że toleruje krzywdzenie dzieci jest wielkim kłamstwem – mówił w sobotę 19 października arcybiskup Józef Michalik, przewodniczący episkopatu w Nienadowej Dolnej k. Przemyśla. - Ile trzeba złej woli, żeby wmawiać Kościołowi, który zna przykazania Boże, że pozwala na krzywdzenie dziecka, że pedofilia jest tolerowana. Jest to wielki grzech i trzeba chronić dziecko przed wykorzystaniem, które jest straszne i obrzydliwe – dodawał.

- Pedofilia to wielkie zło, dziecko należy chronić. Nigdy nie można zapomnieć, że Pan Jezus przypomniał kiedyś, iż zło zgorszenia dziecka jest tak wielkie, że gorszycielowi należałoby uwiązać kamień młyński u szyi i wrzucić w głębie morskie. To jest nauka Kościoła, której całe życie starałem się być wierny i staram się być wierny – stwierdził z kolei w niedzielę w Lublinie, gdzie brał udział w inauguracji roku akademickiego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.

Kościół jest niewygodny

W sobotę przewodniczący episkopatu Polski konsekrował w Nienadowej Dolnej nowy kościół. W czasie kazania nawiązywał m.in. do swoich wcześniejszych wypowiedzi i reakcji mediów. – Ile trzeba złej woli, żeby wmawiać Kościołowi, który zna przykazania Boże, że pozwala na krzywdzenie dziecka, że pedofilia jest tolerowana. Nieprawda. To jest wielkie bluźniercze kłamstwo. Chrystus powiedział, że kto jedno małe dziecko zgorszy, lepiej, żeby mu uwiązali kamień młyński do szyi i wrzucili w głębinę morską – mówił.

Metropolita przemyski przypomniał, że szykanowany i fałszywie oskarżany był kiedyś ks. Popiełuszko. - Kościół jest atakowany, bo musi być niewygodny, jeśli przypomina, że życia trzeba bronić, a nie zabijać – tłumaczył arcybiskup i tłumaczył, że trzeba szukać przyczyn pedofilii i możliwości uzdrowienia.

- Dziecko ma prawo do miłości i opieki rodziców, a dzisiaj próbuje się je pozbawić wstydu przez niewłaściwe wychowanie – stwierdził odnosząc się do prób wprowadzenia w Polsce wczesnoszkolnej edukacji seksualnej. Jego zdaniem prawo do wychowania dziecka mają rodzice, a szkoła i państwo mają ich w tym wspierać.

- Nie przemogą Kościoła wrogowie, my sami będziemy go wzmacniać albo osłabiać – mówił metropolita przemyski.

Pedofilia zawsze zła

Z kolei w niedzielę arcybiskup Michalik brał udział w inauguracji roku akademickiego na KUL. Temat pedofilii stanął na konferencji prasowej.

- Zawsze uważałem i zawsze uważam pedofilię za wielkie zło, że dziecko należy chronić, że nigdy nie można zapomnieć o tym, że Pan Jezus kiedyś przypomniał o tym, że zło zgorszenia dziecka jest tak wielkie, że należałoby gorszycielowi uwiązać kamień młyński u szyi i wrzucić go w głębie morskie - wyjaśniał. - Dałem temu wyraz w wywiadzie „Raport o stanie wiary" i warto tam sięgnąć, żeby może poszerzony temat poznać i moją myśl - dodał.

Dziennikarze prosili także, by rozwinął swoją myśl dotyczącą ataków na Kościół, które padły dzień wcześniej w Nienadowej. Arcybiskup opowiedział, że media bardzo często pokazują wypaczony obraz Kościoła i jego nauki.  - To jest ewidentne, że jednak ta nauka, którą Kościół głosi, jest niewygodna. I dlatego myślę, że jest wielu ludzi, dla których ona jest niewygodna. Konkretnych ludzi, ale także pewnych grup ludzi, pewnych stowarzyszeń – tłumaczył. - Jesteśmy świadkami niejednokrotnie, nawet na bardzo wysokich szczeblach, języka, który nie przystoi kulturze polskiej, języka, który także nie oszczędza Kościoła, nauki, ale i ludzi Kościoła – dodał.

W Lublinie arcybiskup Michalik odebrał też przyznany mu przez senat KUL honorowy tytuł "Deo et Patriae deditus" (Bogu i Ojczyźnie oddany).

- Kościół jest atakowany, bo jest niewygodny, a mówienie, że toleruje krzywdzenie dzieci jest wielkim kłamstwem – mówił w sobotę 19 października arcybiskup Józef Michalik, przewodniczący episkopatu w Nienadowej Dolnej k. Przemyśla. - Ile trzeba złej woli, żeby wmawiać Kościołowi, który zna przykazania Boże, że pozwala na krzywdzenie dziecka, że pedofilia jest tolerowana. Jest to wielki grzech i trzeba chronić dziecko przed wykorzystaniem, które jest straszne i obrzydliwe – dodawał.

Pozostało 88% artykułu
Kościół
KEP: Edukacja zdrowotna? "Nie można akceptować deprawujących zapisów"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kościół
Kapelan Solidarności wyrzucony z kapłaństwa. Był oskarżony o pedofilię
Kościół
Polski biskup rezygnuje z urzędu. Prosi o modlitwę w intencji wyboru następcy
Kościół
Podcast. Grzech w parafii na Podkarpaciu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
"Rzecz w tym"
Ofiara, sprawca, hierarchowie. Czy biskupi przemyscy dopuścili się zaniedbań w sprawie pedofilii?