Wystarczy, jeżeli jest możliwy natychmiastowy odbiór programu.
Kontrola, która w lutym 2012 r. pojawiła się w czterogwiazdkowym hotelu w Gnieźnie, należącym do spółki jawnej Pietrak Hotel, stwierdziła, że za pięć z 25 telewizorów nie wniesiono opłaty abonamentowej. Brakowało również rejestracji jednego radioodbiornika.
Władze spółki wyjaśniły, że radioodbiornik nie jest jej własnością. Należy do pracowników, którzy go tu przynieśli. Firma nie może za nich odpowiadać. Również tych kilka telewizorów nie było używanych w dacie kontroli. Zostały celowo wyłączone na czas remontu, mającego zwiększyć liczbę pokoi. Protokół kontroli nie mógł być uznany za dowód, gdyż nie została przeprowadzona w pokojach zajętych przez gości. Oparto się na oświadczeniu dyrektor zarządu, która go podpisała, nie będąc wspólnikiem spółki ani osobą uprawnioną do działania w jej imieniu.
Minister administracji i cyfryzacji nie uwzględnił odwołania spółki od decyzji o nałożeniu podwyższonych trzydziestokrotnie opłat. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił obie skargi (sygnatura akt: VI SA/Wa 2239-2240/12). Zgodnie z art. 2 ust. 2 ustawy z 2005 r. o opłatach abonamentowych, stan faktyczny ustala się w oderwaniu od prawa własności – stwierdził. Wystarczy, że w lokalu przedsiębiorcy znajduje się odbiornik umożliwiający natychmiastowy odbiór programu. Na przedsiębiorcy ciąży obowiązek zarejestrowania takiego odbiornika lub wydania odpowiedniego polecenia pracownikom. Władze spółki nie udowodniły zresztą, że radio było ich prywatną własnością i że mogli go słuchać w miejscu pracy.
Sprawne były również telewizory podłączone w hotelu w Gnieźnie do jednej anteny. Stan faktyczny można ustalić nie tylko przez bezpośrednie sprawdzenie, ale także w drodze oświadczenia osoby mającej odpowiednią wiedzę. Takie oświadczenie złożyła do protokołu dyrektor zarządu. Nie ma znaczenia, że nie była wspólnikiem spółki. Protokół został prawidłowo sporządzony i podpisany. Wyroki są nieprawomocne.