Dwunastolatek nie rozumie aspektów seksualności
Gutek Film w pisemnej odpowiedzi na skargę wskazał, że przedmiotowa reklama jest wyświetlana na podstawie barterowej umowy o współpracy zawartej pomiędzy IPLEX S.A. a spółką Gutek Film. W umowie nie zastrzeżono, aby Gutek Film decydował o czasie i sposobie prezentacji reklam filmu „Nimfomanka". Strony nie ustalały też, przy opisie których seansów ma zostać umieszczona miniatura plakatu filmu. - Tym samym, Gutek Film nie może odpowiadać za prezentację reklamy - argumentowała spółka.
Wskazała, że strona internetowa, na której wyświetlono reklamę filmu nie jest - jak twierdzi skarżący - serwisem dla dzieci, lecz portalem internetowym o tematyce filmowej. Portal ten umożliwia użytkownikom oglądanie filmów za pomocą usługi VOD. Reklama filmu „Nimfomanka" została umieszczona na stronie pozwalającej na obejrzenie filmu „Igor", przy opisie tego filmu.
Zdaniem spółki, nawet jeśli dzieci były odbiorcami reklamy filmu „Nimfomanka" w rozumieniu art. 25 w zw. z art. 32 KER z uwagi na jej prezentację na stronie internetowej www.iplex.pl, to reklama ta po pierwsze prezentowana była bez wiedzy i zgody Gutek Film. Po drugie nie zagrażała ich fizycznemu, psychicznemu, czy moralnemu dalszemu rozwojowi.
Ponadto Kodeks Etyki Reklamy definiuje dzieci jako osoby, które nie ukończyły lat dwunastu. Dzieci w takim wieku nie rozumieją jeszcze wielu aspektów seksualności i z pewnością nie są w stanie zrozumieć co przedstawia reklama w postaci miniatury plakatu oraz co oznacza tytuł filmu. Nie potrafią też powiązać tytułu filmu z obrazem. Reklamie wyświetlanej na stronie iplex.pl nie towarzyszył też żaden tekst, który umożliwiłby zrozumienie co przedstawia reklama, ani co znaczy tytuł filmu - stwierdziła spółka w odpowiedzi na zarzuty. I dodała, że powyższa skarga winna zostać oddalona.
Umowa bez znaczenia, gdy film widzą dzieci
Zespół orzekający nie podzielił jednak stanowiska Gutek Film i w uchwale z 13 maja 2014 r. uznał, że przedmiotowa reklama narusza Kodeks Etyki Reklamy i może zagrażać fizycznemu, psychicznemu lub moralnemu rozwojowi małoletnich (nr uchwały ZO 42/14).
Skład orzekający wziął pod uwagę, że reklamowany film jest przeznaczony wyłącznie dla widzów dorosłych. Mimo, że reklama nie jest bezpośrednio skierowana do dzieci, lecz ze względu na jej formę oraz miejsce i sposób prezentowania, dzieci - chcąc nie chcąc - są jednak jej odbiorcami.