Dyson żąda odszkodowania w wysokości 176 mln euro (191 mln dolarów) po pomyślnym zakwestionowaniu wymagań dotyczących etykietowania odkurzaczy wprowadzonych przez Komisję Europejską, które - jak twierdzi - producent odkurzaczy - dyskryminują jego technologię i wprowadzają klientów w błąd.
Chodzi o unijne rozporządzenie z 2013 r., na mocy wprowadzono dla odkurzaczy test przy pustym zbiorniku, służący do pomiaru poziomów efektywności energetycznej odkurzaczy. Dyson skutecznie zakwestionował zgodność z prawem tego rozporządzenia, a w wyroku z 2018 r. Sąd stwierdził nieważność tego rozporządzenia ze względu na to, że metoda testowania przy pustym zbiorniku nie odzwierciedla rzeczywistych warunków użytkowania. Dyson wniósł skargę o stwierdzenie odpowiedzialności pozaumownej Unii Europejskiej, domagając się odszkodowania. W zaskarżonym wyroku z 2021 r. Sąd UE oddalił żądanie uznając, że naruszenie popełnione przez Komisję nie było wystarczająco istotne.
Czytaj więcej
Od kwietnia 2021 r. wchodzi w życie tzw. prawo do naprawy urządzeń dla gospodarstw domowych. Zgodnie z nim producenci sprzętu AGD będą mieli obowiązek wydłużenia trwałości produktów i ułatwienia ich napraw.
Rzecznik generalna Tamara Ćapeta uważa, że Sąd naruszył prawo orzekając, że trudności interpretacyjne i złożoność regulacyjna mogły usprawiedliwić Komisję w chwili przyjęcia rozporządzenia delegowanego. Według niej ani trudności interpretacyjne, ani złożoność przepisów nie mogą usprawiedliwić decyzji Komisji o przyjęcia testu pustego worka. Nawet w sytuacji, gdy była to jedyna dostępna wówczas metoda testowania.
„Komisja była świadoma w odpowiednim czasie, że test pustego worka nie może osiągnąć celu, jakim jest poinformowanie konsumentów o efektywności energetycznej odkurzaczy i umożliwienie im zakupu bardziej energooszczędnych” – napisała Ćapeta w opinii. Zaproponowała uchylenie orzeczenia Sądu UE i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania w celu ustalenia, czy spełnione zostały inne przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej.