To właśnie w piątek zacznie obowiązywać podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawa o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom, wprowadzającą wakacje kredytowe.
Jak wyjaśnia Ministerstwo Finansów, wakacje kredytowe to „urlop” od kredytu hipotecznego, czyli możliwość zawieszenia jego spłaty. Jest to rozwiązanie dla osób posiadających kredyty hipoteczne w złotych polskich, które zaciągnęły kredyt na własny cel mieszkaniowy.
Wakacje kredytowe dotyczą zarówno części kapitałowej, jak i odsetkowej kredytu. Terminy na spłatę rat zostaną przedłużone bez żadnych dodatkowych odsetek. Jedyne opłaty, jakie mogą się czasie wakacji kredytowych pojawić to opłaty ubezpieczeniowe.
Wniosek o wakacje kredytowe składa się do banku, który udzielił kredytu hipotecznego. Okresu zawieszenia spłaty kredytu nie wlicza się do okresu kredytowania. A to oznacza, że okres kredytowania przedłuża się o miesiące, w których spłata kredytu była zawieszona. W okresie zawieszenia kredytobiorca nie jest zobowiązany do dokonywania płatności wynikających z umowy. Nie płaci więc raty kapitałowo-odsetkowej. Jeśli jednak kredyt jest ubezpieczony, to będzie ponosił w tym okresie opłaty z tytułu umowy ubezpieczenia - wyjaśnia MF.
Czytaj więcej
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zbada, jak 16 banków informuje o wakacjach kredytowych i w jaki sposób ich udziela. Już dziś jego zastrzeżenie budzi wymaganie złożenia kilku wniosków, np. oddzielnie dla każdej raty lub każdego kwartału.