Reklama
Rozwiń

Reklamacja urlopu: jak walczyć o swoje na urlopie

Na wyjeździe zdarzają się różne nieoczekiwane niespodzianki, które nie koniecznie miały być częścią programu naszego urlopu, a które nierzadko i stoika mogą wyprowadzić z równowagi i zepsuć wypoczynek.

Publikacja: 17.05.2013 12:00

Konsumenci w Polsce są nie dość dobrze chronieni przed upadłością biura podróży

Konsumenci w Polsce są nie dość dobrze chronieni przed upadłością biura podróży

Foto: Fotorzepa, Filip Frydrykiewicz F.F. Filip Frydrykiewicz

Przyjrzyjmy się przypadkowi pana Jana, który na początku marca pojechał wraz z rodziną na tygodniowy wypoczynek do Egiptu. Wyjazd zorganizowało znane biuro podróży o niesłabnącej renomie i zasięgu ogólno-krajowym. Rodzinę zakwaterowano w ośrodku o niższym standardzie niż podane to zostało w umowie. Było brudno, a wyżywienie to tylko obiado-kolacja. Pan Jan sygnalizował uwagi w ośrodku, ale obsługa nie reagował. Jak powinna zachować się głowa rodziny i czego może zażądać od biura podróży?

Kto odpowiada

Zgodnie z przepisami ustawy o usługach turystycznych przysługuje prawo do złożenia reklamacji, w której należy dokładnie określić wysokość rekompensaty pokrywającej powstałe niezgodności z umową. Za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy o świadczeniach turystycznych odpowiada organizator turystyki, czyli podmiot wyraźnie wskazany w umowie (centrala, filia).

Organizator nie może uwolnić się od odpowiedzialności, nawet jeśli usługa została wykonana w innym kraju przez zagranicznego wykonawcę. Biuro jest odpowiedzialne jak za własne działanie, za postępowanie osób, z których pomocą wykonuje zobowiązanie oraz osób którym powierza jego wypełnienie.

Jeżeli organizator obarczy winą podwykonawcę z Egiptu i odrzuci reklamację, będzie postępował niezgodnie z przepisami. Taki czyn ma najczęściej na celu zdezorientowanie i zniechęcenie klienta. Jest również niedozwoloną praktyką rynkową. Jeśli jest powszechny, warto zawiadomić o tym Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Jak zareagować

Przepisy stanowią, że jeżeli w trakcie imprezy turystycznej klient stwierdza wadliwe wykonywanie umowy, ma obowiązek niezwłocznie zawiadomić o tym wykonawcę usługi. Sposób zawiadomienia powinna określać umowa. Natomiast niezależnie od zawiadomienia, klient ma prawo złożyć reklamację najlepiej na piśmie (w celach dowodowych) do organizatora. Powinna ona zawierać wskazanie wskazanie uchybienia w sposobie określenia swojego żądania. Klient może domagać się stosownego obniżenia ceny imprezy turystycznej.

Dodatkowo, w związku z nienależytym wykonaniem umowy, możliwe jest skierowanie żądania o naprawienie szkody. Często niewywiązanie się z umowy może rodzić poważne koszty dodatkowe po stronie klienta. Mogą pojawić się nieprzewidziane wydatki na taksówki, rozmowy telefoniczne, czy koszty innego hotelu o zadeklarowanym w umowie standardzie.

Zmarnowany urlop

Warto zapamiętać, że wczasowicz poza żądaniem obniżenia ceny i odszkodowaniem może ubiegać się również o rekompensatę za zmarnowany urlop. Jest to tak zwane odszkodowanie za straty niematerialne przyznawane bardzo często przez sądownictwo zachodnie. Takie roszczenie w Polsce okazało się „legalnie zasadne" dopiero po precedensowej uchwale Sądu Najwyższego z 19 listopada 2010 roku. Wcześniej sądy polskie niechętnie przyznawały odszkodowanie, mimo ze już w 2002 roku Europejski Trybunał Sprawiedliwości potwierdził jego zasadność.

W obniżeniu ceny może pomóc również tak zwana tabela frankfurcka. Choć jest to nieoficjalny dokument, o zyskuje coraz większa popularność i jest uznawany przez wiele biur turystycznych.

Określono w niej procentowo możliwość obniżenia ceny za konkretne niezgodności z umową. Do reklamacji nie zaszkodzi również dołączyć materiał dowodowy w postaci zdjęć, czy oświadczeń innych uczestników imprezy turystycznej.

Termin złożenia reklamacji to maksymalnie do 30 dni od dnia jej zakończenia.

Również organizator jest obowiązany do dotrzymania terminów. Na odpowiedź na reklamację ma 30 dni. Jeśli tego nie zrobi, uznaje się że reklamacja je uzasadniona.

Przyjrzyjmy się przypadkowi pana Jana, który na początku marca pojechał wraz z rodziną na tygodniowy wypoczynek do Egiptu. Wyjazd zorganizowało znane biuro podróży o niesłabnącej renomie i zasięgu ogólno-krajowym. Rodzinę zakwaterowano w ośrodku o niższym standardzie niż podane to zostało w umowie. Było brudno, a wyżywienie to tylko obiado-kolacja. Pan Jan sygnalizował uwagi w ośrodku, ale obsługa nie reagował. Jak powinna zachować się głowa rodziny i czego może zażądać od biura podróży?

Pozostało jeszcze 84% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Nowa funkcja w mObywatelu. Przyda się na starość
Prawo drogowe
Trudniej będzie zdać egzamin na prawo jazdy. Wchodzi w życie "prawo Klimczaka"
Prawo w Polsce
Ponad pół tysiąca głosów na Nawrockiego przypisanych niesłusznie Trzaskowskiemu
Edukacja i wychowanie
Jakie są najlepsze uczelnie w Polsce? Opublikowano ranking Perspektywy 2025
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców