Dziś zdecydowana większość wniosków o tzw. upadłość konsumencką jest oddalana lub zwracana przez sądy.
W 2013 r. na 279 wniosków upadłość konsumencką ogłoszono tylko w 55 przypadkach. Odwrócić tę sytuację o 180 stopni ma poselski projekt nowelizacji prawa upadłościowego i naprawczego, którego pierwsze czytanie odbyło się wczoraj na połączonym posiedzeniu dwóch sejmowych komisji – Gospodarki oraz Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Posłowie skierowali projekt przygotowany przez Platformę Obywatelską do dalszych prac w podkomisji.
Trudności w praktyce
Obecnie prawo określa, że sąd oddala wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli niewypłacalność dłużnika nie powstała wskutek wyjątkowych i niezależnych od niego okoliczności.
– W praktyce bardzo trudno udowodnić, że doszło do takich wyjątkowych i niezależnych od wnioskodawcy okoliczności. W dodatku pojęcia te nie są w żaden sposób zdefiniowane – wymienia jedno z utrudnień Katarzyna Bialuk-Pietrzak, adwokat w kancelarii Nowakowski i Wspólnicy.
Ponadto droga do ogłoszenia upadłości jest zamknięta, jeżeli dłużnik zaciągnął zobowiązanie, będąc niewypłacalny. Tak samo jest, gdy z winy konsumenta, który popadł w tarapaty finansowe, doszło do rozwiązania stosunku pracy z jego powodu lub za jego zgodą.