Reklama

Donald Trump napisał „list do państw NATO i świata”. Przekonuje, że inwazja Rosji na Ukrainę to „wojna Bidena i Zełenskiego”

„Jeśli NATO zrobi, jak mówię, wojna szybko się skończy” – zadeklarował prezydent USA Donald Trump we wpisie w mediach społecznościowych.

Publikacja: 13.09.2025 13:45

Prezydent USA Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump

Foto: REUTERS/Evelyn Hockstein

Wpis na platformie Truth Social adresowany jest – jak stwierdził sam Trump „do wszystkich państw NATO oraz do świata”. 

„Jestem gotów nałożyć poważne sankcje na Rosję w chwili, gdy wszystkie państwa NATO się na to zgodzą i rozpoczną działania, a także gdy wszystkie państwa NATO PRZESTANĄ KUPOWAĆ ROSYJSKĄ ROPĘ” – napisał prezydent USA. „Jak wiecie, zaangażowanie NATO w wygraną było dalekie od 100 proc., a zakupy rosyjskiej ropy przez niektórych członków były wręcz szokujące! To poważnie osłabia waszą pozycję negocjacyjną wobec Rosji” – kontynuował.

Czytaj więcej

Rosyjskie drony nad Polską. Andrzej Duda: Rosja przetestowała Polskę

Donald Trump: Cła na Chiny pomogą zakończyć wojnę na Ukrainie

Trump dodał, że jest gotów na działania w tej sprawie. „Wystarczy, że powiecie kiedy. Wierzę, że dodatkowo – nałożenie przez NATO, jako całość, 50–100 proc. ceł na Chiny, które zostałyby całkowicie zniesione po zakończeniu wojny Rosji z Ukrainą – bardzo pomoże w zakończeniu tego śmiercionośnego, ale ABSURDALNEGO konfliktu. Chiny mają ogromny wpływ, wręcz kontrolę nad Rosją, a te potężne cła to przełamią ten wpływ” – napisał.

Przy okazji amerykański przywódca po raz przekonywał, że „to nie jest wojna Trumpa” oraz że inwazja Rosji na Ukrainę nie miałaby miejsca, gdyby to on był prezydentem w 2022 roku. „To wojna (Joe) Bidena i (Wołodymyra) Zełenskiego” – napisał Trump, nie wymieniając przy tym Władimira Putina.

Reklama
Reklama

Donald Trump zadeklarował, że jego celem jest zakończenie wojny i zastopowanie rozlewu krwi. Amerykański prezydent napisał, że liczba zabitych w ostatnim tygodniu wyniosła 7118 osób. „To SZALEŃSTWO” – ocenił.

Czytaj więcej

Donald Trump mówi o „pomyłce”. Prezydent USA usłyszał wiele głosów sprzeciwu, nie tylko z Polski

„Jeśli NATO zrobi to, co mówię, WOJNA szybko się skończy i wszystkie te istnienia zostaną ocalone! Jeśli nie – tracicie tylko mój czas, a także czas, energię i pieniądze Stanów Zjednoczonych” – zakończył amerykański przywódca.

Donald Trump chciałby nałożenia wysokich ceł na Chiny i Indie

Trump już wcześniej groził sankcjami Moskwie oraz sankcjami wtórnymi na kraje kupujące od Rosji ropę, jeśli nie będzie postępów w drodze do zakończenia wojny. Prezydent USA ogłosił dodatkowe 25-proc. cła na towary z Indii, uzasadniając to tym, że kraj ten kupuje rosyjską ropę. Trump nie podjął podobnych działań wobec Chin.

Wpis Donalda Trumpa to kolejny w ostatnim czasie sygnał, że amerykański prezydent chciałby wykorzystać cła do skłonienia Rosji do zakończenia wojny na Ukrainie. Trzy dni temu media, w tym BBC, informowały, że w czasie wtorkowych rozmów USA-UE Trump wezwał Unię Europejską do nałożenia na towary z Chin i Indii ceł w wysokości do 100 proc., by w ten sposób zmusić Putina do zakończenia wojny (Chiny i Indie kupują rosyjską ropę, zasilając budżet Kremla).

Unijny import surowców energetycznych z Rosji

Unijny import surowców energetycznych z Rosji

Foto: PAP

Reklama
Reklama

Jak pisał „Financial Times”, Biały Dom jest gotów nałożyć podobne cła na nabywców rosyjskich surowców energetycznych, ale tylko pod warunkiem wsparcia ze strony partnerów unijnych. Według doniesień, Waszyngton jest gotowy do wprowadzenia ceł lustrzanych do tych, które Unia nałoży na Chiny i Indie.

Wkrótce rozmowa Trump-Putin. Prezydent USA jest rozczarowany rosyjskim przywódcą

We wtorek prezydent USA zapowiedział, że w tym tygodniu lub na początku następnego planuje rozmawiać z Władimirem Putinem. Na początku września Trump wyznał, że jest „bardzo rozczarowany” postawą rosyjskiego przywódcy. Oznajmił też, że na temat wojny Rosji z Ukrainą dowiedział się „bardzo ciekawych rzeczy”, o których miał szerzej poinformować w ciągu kilku dni. Zapowiedział, bez podawania szczegółów, że jego administracja zamierza podjąć działania, aby ograniczyć liczbę ofiar śmiertelnych trwającej wojny.

Czytaj więcej

„Zapad 2025”. Rosjanie manewrują strachem. Nie po raz pierwszy

W połowie sierpnia doszło do spotkania Trumpa i Putina w Anchorage na Alasce. Później Trump zaprosił do Białego Domu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego oraz przywódców kilku państw europejskich oraz UE i NATO. Od tamtej pory nie zostały podjęte żadne decyzje prowadzące do zawieszenia lub zakończenia wojny na Ukrainie. Nie doszło też do spotkania przywódców Rosji i Ukrainy, choć Trump mówił, iż spodziewa się, że Zełenski i Putin spotkają się dwustronnie przed trójstronnym spotkaniem, w którym również i on weźmie udział. Zełenski oceniał, że Rosja robi wszystko, by uniemożliwić mu spotkanie z Putinem, z kolei Kreml twierdził, że najpierw przygotowany musi zostać program takiego spotkania, co nie zostało jeszcze wykonane.

Tymczasem na froncie trwają działania wojenne. Według informacji Sztabu Generalnego Ukrainy, w piątek doszło do 183 starć bojowych, w których Rosjanie stracili 950 żołnierzy. Według Ministerstwa Obrony Rosji, w tym samym okresie zginęło lub odniosło obrażenia 1370 żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy.

Wpis na platformie Truth Social adresowany jest – jak stwierdził sam Trump „do wszystkich państw NATO oraz do świata”. 

„Jestem gotów nałożyć poważne sankcje na Rosję w chwili, gdy wszystkie państwa NATO się na to zgodzą i rozpoczną działania, a także gdy wszystkie państwa NATO PRZESTANĄ KUPOWAĆ ROSYJSKĄ ROPĘ” – napisał prezydent USA. „Jak wiecie, zaangażowanie NATO w wygraną było dalekie od 100 proc., a zakupy rosyjskiej ropy przez niektórych członków były wręcz szokujące! To poważnie osłabia waszą pozycję negocjacyjną wobec Rosji” – kontynuował.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Konflikty zbrojne
Po pojawieniu się nad Polską rosyjskich dronów Dania ogłasza rekordowy zakup broni
Konflikty zbrojne
Czy Rosja może zaatakować Polskę i państwa bałtyckie? Białoruski ekspert: nie podczas manewrów „Zapad”
Konflikty zbrojne
Tusk po posiedzeniu RBN: Każdy, kto zaatakuje Polskę, musi się liczyć z adekwatną reakcją
Konflikty zbrojne
Kreml prowokuje. To dopiero początek marszu Putina
Konflikty zbrojne
Netanjahu przelicytował organizując nieudany atak na liderów Hamasu w Katarze?
Reklama
Reklama