Reklama

Rosyjskie drony nad Polską. Andrzej Duda: Rosja przetestowała Polskę

– To był atak. Zostaliśmy przetestowani – ocenił były prezydent Andrzej Duda, odnosząc się na antenie RMF FM do sprawy rosyjskich dronów, które wleciały nad Polskę. Według niego, prezydent USA Donald Trump wciąż szuka wolnego od działań militarnych sposobu, by doprowadzić do zakończenia wojny na Ukrainie i uspokojenia Władimira Putina.

Publikacja: 13.09.2025 10:52

Były prezydent Andrzej Duda

Były prezydent Andrzej Duda

Foto: PAP/Szymon Pulcyn

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie kroki podjęła Polska w odpowiedzi na wtargnięcie rosyjskich dronów?
  • Jak były prezydent Andrzej Duda ocenia działania wojskowe, podjęte przez Polskę w związku z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej?
  • Czy akcja Rosji była jednorazowa, czy to nowa odsłona ataku hybrydowego?
  • Jak Donald Trump zareagował na naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej?
  • Jak Andrzej Duda ocenia słowa Donalda Trumpa?

W sobotę rano były prezydent był na antenie RMF FM pytany o niedawny incydent z dronami, gdy podczas ataku na Ukrainę rosyjskie drony wleciały nad Polskę, a kilka z nich zostało zestrzelonych przez myśliwce. Do tej pory na terenie pięciu województw odnaleziono szczątki 17 maszyn, najwięcej w województwie lubelskim.

W związku ze sprawą na wniosek prezydenta Karola Nawrockiego odbyła się Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Polska wystąpiła do NATO z wnioskiem o konsultacje w ramach art. 4. Traktatu Północnoatlantyckiego, na wniosek Polski zwołane zostało nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Do grudnia w pasie przy wschodniej granicy Polski na wniosek Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych wprowadzono ograniczenie ruchu lotniczego.

Czytaj więcej

Po pojawieniu się nad Polską rosyjskich dronów Dania ogłasza rekordowy zakup broni

Rosyjskie drony nad Polską. Były prezydent Andrzej Duda komentuje strzelanie z rakiet do bezzałogowców

– Można oczywiście podejść do tego bardzo różnie. Szklanka jest zawsze do połowy pusta albo do połowy pełna. Z jednej strony można patrzeć optymistycznie i powiedzieć: zareagowaliśmy na tyle, na ile mieliśmy możliwość zareagować, bo rzeczywiście tak się stało – powiedział Andrzej Duda oceniając, że reakcja polskich Sił Powietrznych oraz sił natowskich była – biorąc pod uwagę możliwości – adekwatna.

Reklama
Reklama

Polską przestrzeń powietrzną naruszyły rosyjskie drony Gerbera, wabiki bez głowic bojowych, których celem jest odciąganie obrony powietrznej. Koszt jednego takiego drona to ok. 10 tys. dolarów, tymczasem według doniesień zachodniej prasy, do zestrzelenia bezzałogowców nad Polską użyto pocisków, z których każdy kosztuje ok. 470 tys. dolarów. Po tym, jak pojawiły się spekulacje, że użyte zostały pociski warte miliony, część ekspertów i polityków wskazała, że do zestrzelenia rosyjskich dronów zastosowano zbyt drogie środki. Z kolei szef Sztabu Generalnego gen. Wiesław Kukuła przekonywał, że wartość rakiety użytej do zestrzelenia drona się nie liczy, ponieważ życie ludzkie nie ma ceny.

– Zgadzam się całkowicie z generałem Kukułą, który powiedział, że nie ma znaczenia, jakie były koszty, bo życie Polaków jest nie do przecenienia i nie ma tutaj żadnej dyskusji, słusznie. Natomiast zawsze można powiedzieć: no dobrze, ale to dlatego, że nie mieliśmy systemu antydronowego, nie mieliśmy możliwości w sposób tańszy zareagować na ten atak dronowy, tylko musieliśmy poderwać samoloty, czyli uruchomić najcięższą artylerię – mówił w wywiadzie Andrzej Duda.

Czytaj więcej

Polska nie jest przygotowana do walki z dronami? Dworczyk: Jesteśmy bezbronni

Andrzej Duda: Rosja przetestowała Polskę

Komentując wysłanie najnowszych myśliwców, w tym F-35, przeciwko dronom były dowódca Eurokorpusu gen. rez. Jarosław Gromadziński ocenił, że to jak strzelanie „z armaty do muchy”, a Polska powinna zbudować wielowarstwowy system obrony przeciwlotniczej. Czy w czwartym roku wojny Rosji z Ukrainą, na której obie strony każdego dnia używają tysięcy bezzałogowców, Polska jest nieprzygotowana do odpierania ataków dronów?

– Zareagowano adekwatnie, takimi możliwościami, jakie w danym momencie były, natomiast oczywiście trzeba ten system uzupełnić – skomentował w sobotę były prezydent.

Drony używane przez armie Rosji i Ukrainy

Drony używane przez armie Rosji i Ukrainy

Foto: PAP

Reklama
Reklama

– To był atak. Zostaliśmy przetestowani – ocenił. – Są potencjalnie dwie możliwości: albo Rosjanie przeprowadzili akcję w ramach ćwiczeń Zapad, które w tej chwili prowadzą i miała ona charakter jednorazowy, testowy jeżeli chodzi o nasze zdolności obronne i solidarność Sojuszu Północnoatlantyckiego, albo też niestety mamy do czynienia z bardzo poważną sytuacją, dużo poważniejszą, to znaczy taką, że obserwujemy początek nowej odsłony swego rodzaju ataku hybrydowego, który trwa na Polskę od 2021 roku, kiedy w naszym przekonaniu Kreml razem z władzami białoruskimi rozpoczął atak migrantów na naszą granicę – mówił w RMF FM były prezydent.

Donald Trump o rosyjskich dronach: To mogła być pomyłka

W tym kontekście Andrzej Duda był pytany, czy nie dziwi go reakcja prezydenta USA Donalda Trumpa, który w rozmowie z dziennikarzami powiedział, że naruszenie przestrzeni powietrznej Polski przez kilkanaście rosyjskich dronów „to mogła być pomyłka”. Polityk odparł, że nie przywiązuje tak dużej jak media wagi do słów Trumpa i nie dokonuje ich „egzegezy i dzielenia na cztery”. – Znam bardzo dobrze prezydenta Donalda Trumpa i wiem, że bardzo często po prostu jego wypowiedzi są nawet i mylące dla przeciwników. Wydaje się, że pozornie nie zareagował, a tak naprawdę mamy reakcję – wskazał, wymieniając jako przykład sankcje na Nord Stream.

Drony na polu walki

Drony na polu walki

Foto: PAP

– Sankcje doprowadziły do natychmiastowego przerwania tej budowy, a przecież (Trump – red.) był równocześnie posądzany o to, że sprzyja Putinowi, że tak naprawdę współpracuje z Rosjanami itd. – dodał.

Na uwagę, że dzisiaj Donald Trump też jest o to oskarżany, Andrzej Duda odparł: – Ja uważam, że są to kompletne bzdury.

Andrzej Duda: Donald Trump w bardzo ostrożny sposób podchodzi do wojny na Ukrainie

– W moim przekonaniu prezydent Donald Trump cały czas szuka sposobu na to, jak w sposób najbardziej wolny od działań militarnych doprowadzić do zakończenia wojny na Ukrainie i uspokojenia Władimira Putina – powiedział w RMF FM Andrzej Duda. Wyraził pogląd, że Donald Trump jest „bardzo uwrażliwiony” na kwestię uczestnictwa Stanów Zjednoczonych w konfliktach militarnych.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Radosław Sikorski w Fox News: Miały być sankcje na Rosję, była Alaska

– Trump od samego początku swojej drugiej kadencji w sposób bardzo ostrożny podchodzi do sprawy wojny na Ukrainie, żeby nie doprowadzić do eskalacji tego konfliktu – ocenił. Według niego, amerykański przywódca szuka „różnego rodzaju narzędzi do tego, żeby zmusić Władimira Putina do tego, aby usiadł do stołu negocjacji”.

– W moim przekonaniu przede wszystkim szuka tutaj narzędzi o charakterze ekonomicznym i politycznym, jak najbardziej uciekając od narzędzi wojskowych – zaznaczył.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie kroki podjęła Polska w odpowiedzi na wtargnięcie rosyjskich dronów?
  • Jak były prezydent Andrzej Duda ocenia działania wojskowe, podjęte przez Polskę w związku z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej?
  • Czy akcja Rosji była jednorazowa, czy to nowa odsłona ataku hybrydowego?
  • Jak Donald Trump zareagował na naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej?
  • Jak Andrzej Duda ocenia słowa Donalda Trumpa?
Pozostało jeszcze 94% artykułu

W sobotę rano były prezydent był na antenie RMF FM pytany o niedawny incydent z dronami, gdy podczas ataku na Ukrainę rosyjskie drony wleciały nad Polskę, a kilka z nich zostało zestrzelonych przez myśliwce. Do tej pory na terenie pięciu województw odnaleziono szczątki 17 maszyn, najwięcej w województwie lubelskim.

W związku ze sprawą na wniosek prezydenta Karola Nawrockiego odbyła się Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Polska wystąpiła do NATO z wnioskiem o konsultacje w ramach art. 4. Traktatu Północnoatlantyckiego, na wniosek Polski zwołane zostało nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Do grudnia w pasie przy wschodniej granicy Polski na wniosek Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych wprowadzono ograniczenie ruchu lotniczego.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Sondaż: Władysław Kosiniak-Kamysz czy Mariusz Błaszczak? Kto lepszym szefem MON?
Polityka
„Polityczne Michałki”: Rosyjskie drony, kryzys Szymona Hołowni i polityczne manewry Konfederacji
Polityka
Jarosław Kaczyński komentuje słowa Donalda Trumpa. „Ja uważam inaczej”
Polityka
Donald Trump mówi o „pomyłce”. Prezydent USA usłyszał wiele głosów sprzeciwu, nie tylko z Polski
Reklama
Reklama