Karnowski pokonał Tuska

Jedynym rozwiązaniem, jakie pozostaje Donaldowi Tuskowi po piątkowym buncie sopockiej Platformy Obywatelskiej, czyli wycofaniu przez tamtejszych radnych PO wniosku o referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta Jacka Karnowskiego, jest rozwiązanie sopockich struktur partii.

Aktualizacja: 20.03.2009 18:39 Publikacja: 20.03.2009 18:31

[b][link=http://blog.rp.pl/gabryel/2009/03/20/karnowski-pokonal-tuska/]skomentuj na blogu [/link][/b]

Pytanie tylko, czy premier temu zadaniu podoła. Inaczej mówiąc: ciekawe, czy to Tusk rozwiąże sopocką Platformę, czy też raczej sopocka Platforma rozwiąże Tuska.

Po postawieniu w styczniu przez prokuraturę ośmiu zarzutów (w tym siedmiu korupcyjnych) włodarzowi Sopotu Donald Tusk wezwał miejscowych radnych PO do zgłoszenia i wspierania w radzie miasta wniosku o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania Jacka Karnowskiego.

Od początku szło to więcej niż opornie. Trzeba było aż zalecenia zarządu krajowego PO i specjalnej uchwały władz pomorskiej Platformy, by ośmiu (z dziewięciu) radnych PO w radzie Sopotu wreszcie zdecydowało się podpisać wniosek w sprawie referendum. Ale i tego wszystkiego – jak się okazuje – było za mało, aby skłonić ich do przegłosowania własnego wniosku (np. wespół z pięcioma radnymi PiS) w 21-osobowej radzie miasta.

Najpierw bowiem radni z PO zwrócili się do kierownictwa Platformy na Pomorzu z prośbą o zdjęcie z nich obowiązku głosowania nad owym wnioskiem o referendum, uzasadniając to wcześniejszym złożeniem w Krajowym Biurze Wyborczym w Gdańsku obywatelskiego wniosku o referendum podpisanego przez ponad 4,5 tys. sopocian. A gdy ich prośba spotkała się z odmową, w ostatni piątek, kiedy wniosek miał być poddany pod głosowanie, niespodziewanie go z obrad wycofali. Za takim obrotem sprawy głosowało 14 radnych, w tym aż siedmiu z Platformy Obywatelskiej.

Reklama
Reklama

A zatem sopoccy radni Platformy Obywatelskiej nadal popierają w radzie miasta Jacka Karnowskiego. Robią to wbrew regionalnym i krajowym władzom PO, wbrew woli Donalda Tuska. Wkrótce przekonamy się, czy władza premiera i zarazem szefa Platformy aby na pewno sięga Sopotu, czy też nadal rządzi tam Karnowski.

[b][link=http://blog.rp.pl/gabryel/2009/03/20/karnowski-pokonal-tuska/]skomentuj na blogu [/link][/b]

Pytanie tylko, czy premier temu zadaniu podoła. Inaczej mówiąc: ciekawe, czy to Tusk rozwiąże sopocką Platformę, czy też raczej sopocka Platforma rozwiąże Tuska.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Co ma Kaczyński, czego nie ma Tusk? I czy ma to Sikorski?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Kłamstwa Brauna o Auschwitz uderzają w polską rację stanu. Czy ten scenariusz pisano cyrylicą?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Grzegorz Braun - test przyzwoitości dla Jarosława Kaczyńskiego
Komentarze
Robert Gwiazdowski: Kto ma decydować o tym, kto może zostać wpuszczony do kraju?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Relacje z Trumpem pierwszym testem, ale i szansą dla Nawrockiego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama