W sobotę późnym popołudniem Dowództwo Operacyjne podało informację, że w związku z agresywnymi atakami Rosji na zachodnie obwody Ukrainy, prewencyjnie poderwało myśliwce. Jednocześnie w stan najwyższej gotowości postawiono systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego. Dowództwo podkreślało, że działania te miały charakter prewencyjny. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej przekazała, że z powodu działań lotnictwa wojskowego zamknięto pewne strefy dla lotnictwa cywilnego m.in. wokół lotniska w Lublinie.
– Mamy niesprawdzone informacje, które teraz weryfikujemy. Mogło dojść do przekroczenia naszej przestrzeni powietrznej – przekazał rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Jacek Goryszewski. Ostatecznie już w niedzielę po dokładnej analizie danych wojsko nie potwierdziło naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej.
RCB: zagrożenie uderzeniem z powietrza
Jednocześnie RCB wysłało alert do odbiorców na terenie powiatów: Chełm, chełmski, krasnostawski, łęczyński, świdnicki, włodawski. „Zagrożenie atakiem z powietrza. Zachowaj szczególną ostrożność. Stosuj się do poleceń służb. Oczekuj dalszych komunikatów” – głosił komunikat. Syreny alarmowe uruchomione zostały w Świdniku oraz w Chełmie na polecenie Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. „W związku z zagrożeniem z powietrza zostało wydane polecenie uruchomienia syren ostrzegawczych w Świdniku. Prosimy zachować spokój i śledzić oficjalne komunikaty RCB” – napisał w mediach społecznościowych burmistrz Świdnika, Marcin Dmowski.
Jaka była reakcja mieszkańców tych terenów pokazał film z sobotniego meczu Betclic 3 Ligi pomiędzy Świdniczanką Świdnik a drugą drużyną Cracovii. Pomimo sygnałów alarmowych i wysłanego przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa alertu spotkanie nie zostało przerwane. Ale też nie obserwowaliśmy objawów paniki.