W sierpniu 2021 roku USA rządzone przez Joe Bidena nałożyły sankcje na białoruskie państwowe przedsiębiorstwo Bielaruskali w związku z tłumieniem przez reżim w Mińsku masowych protestów obywateli w 2020 roku. Protesty wywołało sfałszowanie przez reżim wyborów prezydenckich. Teraz prezydent Donald Trump dogaduje się z tymi, którzy wybory sfałszowali i znosi sankcje w zamian za uwolnienie 123 więźniów politycznych.
12 mln ton białoruskich nawozów
„The Moscow Times” przypomina, że amerykańskie sankcje to były pierwsze sankcje sektorowe wobec białoruskiej gospodarki, zakazujące zawierania nowych umów z białoruskimi producentami i eksporterami nawozów potasowych. Sankcje weszły w życie w grudniu 2021 r., zmuszając Mińsk do przekierowania dostaw na rynki azjatyckie i sprzedaży produktów z dużymi zniżkami. Uderzyło to poważnie w finanse reżimu.
Przed wprowadzeniem sankcji przez USA, Białoruś była jednym z głównych eksporterów chlorku potasu, czyli potażu, na rynki światowe. W najlepszych latach eksport do ponad 100 krajów osiągnął 12 mln ton nawozów, co stanowiło około 20 proc. światowego eksportu.
Czytaj więcej
Władze w Mińsku poinformowały, że zwolniły 123 więźniów politycznych z różnych państw w ramach um...
Sprzedaż tego materiału przez Bielaruskali stanowiła istotne źródło dochodów podatkowych i rezerw walutowych reżimu Białorusi. Według statystyk, rok przed pandemią koronawirusa sprzedaż nawozów potasowych wygenerowała dla budżetu 2,8 mld dol. przychodów, czyli ponad 4 proc. PKB Białorusi i 7 proc. całkowitych przychodów z eksportu.