Reklama

Jacek Nizinkiewicz: Jeszcze zatęsknimy za prezydenturą Andrzeja Dudy i jeszcze o nim usłyszymy

Po pożegnalnym orędziu Andrzeja Dudy jasne jest jedno: w porównaniu z tym, czego można się spodziewać po prezydenturze Karola Nawrockiego, urzędowanie Dudy było czasem spokojnym i politycznie umiarkowanym. Po dekadzie prezydentury przechodzi do rezerwy kadrowej PiS, nie da o sobie zapomnieć i nie przejdzie na polityczną emeryturę.

Publikacja: 05.08.2025 20:49

Jacek Nizinkiewicz: Jeszcze zatęsknimy za prezydenturą Andrzeja Dudy i jeszcze o nim usłyszymy

Foto: PAP/Piotr Nowak

Sprowadzanie prezydentury Andrzeja Dudy do memów, selfie z koniem, nocnych rozmów na Twitterze, Adriana z „Ucha Prezesa” czy zdjęcia z Donaldem Trumpem, który siedzi, a polski prezydent stoi, to błąd.

Reklama
Reklama

Co udało się zrobić Andrzejowi Dudzie przez dziesięć lat? 

Dziesięć lat prezydentury Dudy miało swoje blaski, nawet jeśli wynikały one z interesowności prezydenta. Prezydenturę rozpoczął od listów do „Gazety Wyborczej” i „Gazety Polskiej”, wysyłając sygnał, że chce łączyć, nie dzielić – i zakończyć wojnę polsko–polską. Czy Karola Nawrockiego będzie stać na podobny gest? Wsparcie dla Ukrainy i przyjaźń z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim wpisywały się w polską rację stanu. Dobre relacje z USA, bez względu na to, czy prezydentem był Joe Biden (któremu jednak długo nie gratulował wyboru), czy Donald Trump, również były ważne i widoczne. Andrzej Duda zablokował ustawę lex Tusk, zmiany w wymiarze sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry czy ustawę lex TVN. Nie jest też tak, że po 15 października 2023 r. masowo wetował ustawy obecnej koalicji rządowej.

Ekipie Donalda Tuska przez półtora roku rządów zawetował sześć ustaw. Nie jest też tak, że koalicja 15 października nie mogła dogadać się z prezydentem. Mogła – i mogła politycznie mieć go po swojej stronie, gdyby doceniła go i próbowała współpracować oraz pomóc mu w jego życiu zawodowym po prezydenturze. Pycha zgubiła ekipę Tuska, która była przekonana, że prezydentem RP zostanie Rafał Trzaskowski. Gdyby nie nadmierna pewność siebie władzy, to dzisiaj może nie mielibyśmy problemu z zaprzysiężeniem ambasadorów, a Duda, opuszczając Pałac Prezydencki, nie musiałby rozglądać się na prawo i skrajne prawo. Dzisiaj rząd Tuska wystawia świadectwo niewinności prezydenturze Andrzeja Dudy.

Czytaj więcej

Pożegnalne orędzie prezydenta Andrzeja Dudy. „Spełniona prezydentura”

Czy Andrzej Duda stanie przed Trybunałem Stanu? 

Mimo że przez lata politycy Koalicji Obywatelskiej zarzucali Dudzie, że łamał konstytucję, choćby w przypadku niezaprzysiężenia prawidłowo wybranych sędziów Trybunału Konstytucyjnego, dziś żaden z nich nie mówi, że powinien stanąć przed Trybunałem Stanu. Prezydent schodzący z urzędu nie będzie niepokojony przez obecną władzę za żaden delikt konstytucyjny – ani w sprawie KRS, ani TK. Czy to świadczy o tym, że zarzuty wobec prezydenta były bezzasadne? Nie.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Sondaż: Prezydent Duda przed Trybunał Stanu

Duda był strażnikiem interesów PiS lub swoich własnych. Zawetował lex Tusk i lex TVN, bo nie chciał narażać się amerykańskim sojusznikom, w których upatrywał wsparcia, również po zejściu z urzędu. Z naszych informacji wynika, że Andrzej Duda będzie współpracował z republikańskimi instytucjami i że administracja Trumpa o nim nie zapomni. Nie przypadkiem Marcin Mastalerek w ostatnich tygodniach więcej czasu spędził w USA niż w Polsce. Nie on jeden z otoczenia Dudy.

Włożenie kija w szprychy zmian w sądownictwie za rządów PiS wynikało za to z konfliktu ze Zbigniewem Ziobrą. Prezydent chciał mieć wpływ na zmiany w wymiarze sprawiedliwości i nie pozwolił skrzywdzić swoich ludzi, a tym bardziej doprowadzić do cofnięcia nominacji i złamania danego słowa. Relacje Dudy ze stroną ukraińską uległy pogorszeniu, gdy pogorszyły się z nią relacje rządu Mateusza Morawieckiego w reakcji na wzmacniającą się Konfederację, która podgrzewała nastroje antyukraińskie w Polsce. Duda przekalkulował sobie, co mu się bardziej opłaca. Tym bardziej w dłuższej perspektywie. Tak też było w relacjach z PiS, aż do samego końca.

Czytaj więcej

Andrzej Duda: Uważam, że byłem prezydentem na piątkę

Andrzej Duda nie zakończył wojny polsko–polskiej

Mało kto pamięta dziś próbę zdyskredytowania Karola Nawrockiego ze strony Andrzeja Dudy, gdy publicznie nie potrafił sobie przypomnieć nazwiska kandydata wspieranego przez PiS na prezydenta. Rozmawiał ze Sławomirem Mentzenem i wysyłał sygnały, że może poprzeć kandydata Konfederacji. Pozytywnie wyrażał się również na pewnym etapie o Donaldzie Tusku. Ostatecznie poparł Karola Nawrockiego, gdy zobaczył, że szala przechyla się na jego stronę. Pomógł mu złapać kontakt w relacjach z administracją Trumpa i teraz czeka na zapłatę za przysługę.

Reklama
Reklama

Czy zostanie w przyszłości ambasadorem Polski w USA? Pewne jest, że opowiedział się po jednej stronie, nie zakończył wojny polsko–polskiej, na polityczną emeryturę nie wybiera się, staje się rezerwą kadrową PiS i jeszcze o nim usłyszymy. I nie chodzi tylko o promocję nowej książki. W pożegnalnym orędziu jasno zaznaczył, że pozostaje w służbie Polsce. Przy ofensywnej prezydenturze Nawrockiego – za koncyliacyjnym i kunktatorskim Dudą będziemy mogli zatęsknić szybciej, niż nam się wydaje.

Czytaj więcej

Jarosław Kaczyński wciąż jest kingmakerem. Stworzył trzech prezydentów Polski. Uważa, że czterech

Sprowadzanie prezydentury Andrzeja Dudy do memów, selfie z koniem, nocnych rozmów na Twitterze, Adriana z „Ucha Prezesa” czy zdjęcia z Donaldem Trumpem, który siedzi, a polski prezydent stoi, to błąd.

Co udało się zrobić Andrzejowi Dudzie przez dziesięć lat? 

Pozostało jeszcze 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Komentarze
Jerzy Surdykowski: Nie ma wolności bez odpowiedzialności. Wie o tym każdy liberał
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Beniamin Netanjahu poróżni Polskę z USA
Komentarze
Niebezpieczna operacja na zachodniej granicy. Kłamstwa obrońców granic obnażone
Komentarze
Bogusław Chrabota: Błazeństwa Andrzeja Dudy czy TVP Info?
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Starcie PiS i Konfederacji to polityczny teatr. Każdy gra swoją rolę
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama