Jacek Nizinkiewicz stawia pytanie, czy Karol Nawrocki nie stanie się wykonawcą woli prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Michał Kolanko odpowiada bez wahania: – PiS chce wykorzystać Pałac Prezydencki jako wehikuł powrotu do władzy.
Karol Nawrocki: polityczne ambicje od zawsze
– Zobaczyłam postać o ogromnych ambicjach politycznych, ale to ogromnych, ogromnych, ogromnych – mówi Estera Flieger, wspominając swoje pierwsze spotkanie z Karolem Nawrockim jeszcze w czasach, gdy kierował Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Już wtedy, jej zdaniem, jego aspiracje wykraczały poza polityczny standard. – „Moim celem jest Wiejska” – miały paść słowa Nawrockiego do jednego z historyków IPN jeszcze przed objęciem funkcji dyrektora muzeum.
Ale nawet „Wiejska” okazała się tylko przystankiem. – Muzeum II Wojny Światowej okazało się trampoliną do IPN, a IPN trampoliną do prezydentury – zauważa Flieger.
„Game changer” i kalkulacje Jarosława Kaczyńskiego
– Zwycięstwo Karola Nawrockiego jest w jakimś sensie game changerem dla polityki – podkreśla Michał Kolanko, wskazując na długofalowe skutki jego wyboru.
Kolanko odsłania też kulisy decyzji PiS: – W prawyborach wygrałby prawdopodobnie Przemysław Czarnek. Ale badania pokazały, że Nawrocki lepiej trafia do wyborców Konfederacji. Przemysław Czarnek kojarzył się z pandemią, zakazami, był ministrem – a Nawrocki miał czystszą kartę.
W istocie – jak mówi – „bez wyborców Konfederacji nie wygrałby tych wyborów prezydenckich”.
Czytaj więcej
Jaki szerszy pomysł na zmianę kursu ma Donald Tusk? Co chce osiągnąć rekonstrukcją rządu w środku...
Czy Karol Nawrocki zerwie się z łańcucha?
– To będzie prezydent absolutnie niezależny, niesterowalny. Zerwie się, mówiąc brzydko, z łańcucha Jarosławowi Kaczyńskiemu – przewiduje Flieger. – Nie uznaje autorytetów. Wszedł do muzeum po profesorach z dorobkiem i wprowadzał zmiany bez kompleksów. To nie jest ktoś, kto będzie posłusznie realizował linię PiS-u.
W tym kontekście pojawia się pytanie, jak ułoży się jego relacja z Kaczyńskim. – A może to Kaczyński powinien zawdzięczać Nawrockiemu ten wielki sukces? – rzuca prowokacyjnie Flieger.
Konfederacja i Pałac Prezydencki: walka o przyszłość
– Dzień po zaprzysiężeniu zaczęła się kampania prezydencka 2030 roku – mówi Kolanko. – Nawrocki musi dbać o głosy Konfederacji. Bez nich nie wygra ponownie. – Ideologicznie w niektórych wątkach bliżej mu do Konfederacji niż do PiS – dodaje.
To nie przypadek, że z otoczeniem prezydenta powiązani są m.in. Sławomir Cenckiewicz i ludzie z IPN. – To środowisko szacunku ludzi ulicy, jak mówi Cenckiewicz. Masz swoją ekipę, jesteś jej wierny – ocenia Flieger.
Ludzie prezydenta: kto naprawdę rządzi?
– Wraca Marcin Przydacz, będzie odpowiadał za sprawy zagraniczne. Kolarski też zostaje – wylicza Kolanko. Ważną postacią jest też Rafał Leśkiewicz. – Był taki żart w IPN, że Leśkiewicz powinien być wpisany do ustawy o IPN, bo przetrwał wszystkich prezesów. Ale to profesjonalista. – mówi Flieger. A co z rzeczniczką kampanii? – Mam takie poczucie, że Emilia Wierzbicki została potraktowana jak paprotka. Miała być uśmiechniętą buzią kampanii, a po jednej wtopie zepchnięto ją na boczny tor – dodaje.
– Prezydent Karol Nawrocki może być bardziej bezwzględny politycznie niż Andrzej Duda. A to zapowiedź bardzo ostrego kursu – podkreśla Jacek Nizinkiewicz.