- Od pierwszego do ostatniego dnia mojej prezydentury czyniłem wszystko, by zapewnić Polakom bezpieczeństwo i rozwój. Zabiegałem intensywnie o polskie sprawy zarówno tu w kraju, jak i na arenie międzynarodowej. Choć nie brakowało w tym czasie niezwykle poważnych wyzwań, z którymi musiała się zmierzyć nasza ojczyzna – mówiła odchodząca głowa państwa.
Prezydent, podsumowując 10 lat swojej prezydentury, ocenił, że był to czas wytężonej pracy na rzecz bezpieczeństwa, rozwoju i wzrostu dobrobytu Polski. Mówił o tym, jak aktywnie działał zarówno na arenie krajowej, jak i międzynarodowej, wobec poważnych wyzwań: pandemii, kryzysów gospodarczych oraz wojny za wschodnią granicą.
Czytaj więcej
Nie doszło do skutku zapowiadane spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z marszałkiem Sejmu Szymonem...
Duda w czasie jego prezydentury Polskę przemieniła się w „państwo nowego formatu” — bardziej zamożne, bezpieczniejsze i poważniej traktowane w świecie. Przypomniał, że jako pierwszy prezydent odwiedził „całą Polskę, wszystkie powiaty”, podkreślając bliskość z obywatelami: - To były tysiące spotkań, setki tysięcy rozmów, miliony uściśniętych dłoni - mówił.