Z całą pewnością Sławomir Mentzen przeżywa najlepszy polityczny okres swojego życia. Czy rzeczywiście już niczego więcej od życia nie będzie potrzebował? Śmiem wątpić. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, a Mentzen jedzie walcem po swoją przyszłość polityczną, która staje się coraz bardziej świetlana wraz z kolejnymi rocznikami wyborców przekraczającymi osiemnasty rok życia.
Podczas dzisiejszej rozmowy z Rafałem Trzaskowskim, po początkowym odtrąbieniu sukcesu, ze Sławomira Mentzena schodziło jednak powietrze. Rafał Trzaskowski grał w swoją grę. Przeciwnie do Karola Nawrockiego, który w czwartek w rozmowie ze Sławomirem Mentzenem grał w grę Mentzena.
Rafał Trzaskowski zdominował Sławomira Mentzena
Karola Nawrockiego Sławomir Mentzen rozegrał jak uczniaka. Kandydat wspierany przez PiS powtarzał tezy lidera Konfederacji, doprowadzając sytuację do absurdu przez krytykowanie partii, która dała mu szansę kandydowania na urząd prezydenta.
Czytaj więcej
Rafał Trzaskowski, podobnie jak Karol Nawrocki, przyjął zaproszenie Sławomira Mentzena na rozmowę...
Rafał Trzaskowski podjął rozmowę na swoich zasadach. Mentzen nie trzymał fasonu – przerywał kandydatowi KO, chcąc forsować swoje poglądy. Jako argumenty w rozmowie przedstawiał skrajne przykłady z innych krajów, przywodząc na myśl drugą stronę duopolu. Kiepska taktyka, zważywszy na to, że wyborcy Konfederacji kontestują właśnie duopol.