Trzaskowski rozmawiał z Mentzenem: Niczego w ciemno nie podpiszę

W pierwszej turze wyborów prezydenckich kandydat Konfederacji zdobył 2,9 mln głosów (14,81 proc.) i zajął trzecie miejsce. Po przegranej odmówił poparcia któregokolwiek z pozostałych w walce kandydatów, zapraszając każdego z nich na rozmowę, m.in. na temat swoich postulatów programowych.

Rozmowa z „obywatelskim” kandydatem Prawa i Sprawiedliwości  Karolem Nawrockim odbyła się 22 maja.

Rafał Trzaskowski także przyjął zaproszenie i w sobotę 24 maja rozmawia ze Sławomirem Mentzenem.

Mentzen: Nie mówimy o Kaczyńskim, nie mówimy o PiS, nie mówimy o Nawrockim

Takim apelem rozpoczął Sławomir Mentzen rozmowę z prezydentem Warszawy. Następnie zadał mu kilka pytań, na które Trzaskowski miał odpowiedzieć tak/nie. Z odpowiedzi Trzaskowskiego wynika m.in., że zlikwidowałby TVP Info, zobowiązał się, że jeśli będzie taka możliwość, pójdzie w tegorocznym Marszu Niepodległości oraz nie podpisze w ciemno żadnych ustaw, mimo że przedstawiałby mu je do podpisu jego własny obóz polityczny.

Następnie przedstawił w punktach, podobnie jak w rozmowie, swoje postulaty, oczekując konkretnych odpowiedzi.

1. Zobowiązuję się do niepodnoszenia i nienakładania nowych podatków

 - Jestem wrogiem nowych podatków, tu byśmy się zgodzili – stwierdził Trzaskowski.

2. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej obrót gotówkowy i będę stał na straży polskiego złotego

Nie widzę w tej chwili powodu, żeby ograniczać obrót gotówki – stwierdził prezydent Warszawy, podkreślając, że Polacy lubią gotówkę i  dobrze, by mogli z niej korzystać. Dodał jednak, że sympatią darzą także takie formy obrotu bezgotówkowego jak BLIK czy przelewy.

Trzaskowski zapewnił też, że nie ma rozmów na temat wprowadzenia w Polsce euro, ponieważ w tej chwili złotówka gwarantuje naszemu krajowi odporność na kryzysy.

- Nie ma tego tematu na agendzie. Nikt nie chce wprowadzać euro. Nie opłaca nam się to, dzisiaj euro pozwala nam być odpornym na kryzysy - podsumował Trzaskowski.

3. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej swobodę wyrażania poglądów zgodnych z polską Konstytucją

Na ten temat wywiązała się między rozmówcami gorąca dyskusja, zmierzająca do ustalenia definicji mowy nienawiści.

Według Rafała Trzaskowskiego mowa nienawiści powinna być zakazana. Podkreślił, że czym innym jest nawoływanie do nienawiści, ale od rozstrzygania tego jest sąd. Kandydat KO na prezydenta uważa, że jeśli są możliwości, aby blokować dostęp dzieci do pornografii albo zachęty do popełniania samobójstwa, to z tych możliwości trzeba korzystać. To samo dotyczy rosyjskiej propagandy, wycelowanej obecnie w całą Europę. 

4. Nie wyślę polskich żołnierzy do Ukrainy

- Nie ma w tej chwili takiej możliwości – powiedział Trzaskowski. Pytany, czy wyraziłby taką zgodę, gdyby Ukraina była w NATO, Trzaskowski przypomniał, że państwa członkowskie są zobligowane art. 5. do wzajemnej obrony. Zauważył jednak, że członkostwo Ukrainy jest teoretycznie możliwe za 10-15 lat. 

5. Nie podpiszę ustawy w sprawie ratyfikacji akcesji Ukrainy do NATO

To najpoważniejszy punkt sporny między Trzaskowskim i Mentzenem.

Trzaskowski stwierdził, że woli, aby Putin „wybił sobie zęby na Ukrainie”, a nie na Polsce, którą mógłby zaatakować po ewentualnym podbiciu Ukrainy. Podkreślił, że jak wszyscy polscy prezydenci do tej pory uważa, że Ukraina jest częścią Europy.

Kandydat KO jest zdania, że członkostwo Ukrainy w NATO jest gwarantem tego, że Rosja nie zaatakuje ani jej, ani innego państwa NATO. A zaatakował Ukrainę właśnie dlatego, że nie była chroniona wspólnym zobowiązaniem obrony. Kandydat KO powiedział, że gdyby należącą do NATO Ukrainę zaatakowała Rosja, Polska, wspólnie z innymi państwami Sojuszu, wysłałaby w jej obronie swoje wojsko.

- Gdybyśmy tego nie zrobili, powiedzieli, że art. 5 to takie pitu-pitu, a potem znaleźli się w niebezpieczeństwie, to Zachód powie: skoro artykuł 5 nie zobowiązuje Polaków, żeby wysłać wojsko na Ukrainę, to tym bardziej nie zobowiązuje nas, żeby wysłać wojsko do Polski - mówił Trzaskowski.

6. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej dostęp Polaków do broni

- Jest taki pomysł? Nie słyszałem – zareagował Trzaskowski.

Kandydat KO powiedział, że nie chciałby zaostrzenia przepisów dotyczących posiadania broni, ale nie chciałby także, aby dostęp do broni był tak łatwy jak w Stanach Zjednoczonych.

7. Nie zgodzę się na przekazywanie żadnych kompetencji władz Rzeczypospolitej Polskiej do organów Unii Europejskiej

Rafał Trzaskowski ocenił, że "one są już i tak mocno rozszerzone", że nie widzi obszaru, w którym byłoby to możliwe. Uważa, że w przyszłości można byłoby ewentualnie rozważyć taki scenariusz w kwestii polityki energetycznej. 

8. Nie podpiszę ratyfikacji żadnych nowych traktatów unijnych osłabiających rolę Polski, np. poprzez osłabienie siły głosu lub odebranie prawa weta

Trzaskowski przypomniał, że Mentzen apelował o to, by nie rozmawiać o poprzedniej władzy, a wiadomo, dlaczego „nie ma jednomyślności w głosowaniu na temat imigracji”. 

- W tej chwili została polityka zagraniczna i uważam, że jednomyślność w tej kwestii powinna być utrzymana - stwierdził.

Jednocześnie przyznał, że pewne kompetencje powinny być realizowane wspólnie z UE, na przykład te dotyczące polityki energetycznej.

Trzaskowski nie podpisał postulatów Mentzena

Sławomir Menzen podsumował rozmowę twierdząc, że Rafał Trzaskowski zgodził się z czterema z jego postulatów programowych.

- Czyli mamy konsensus taki, że na 8 punktów zgadza się pan z czterema, a podpisze pan te cztery punkty? - spytał.

- Nie będę niczego podpisywał. Bo ja nie jestem Karolem Nawrockim - odparł Trzaskowski. - Złożyłem pewnego rodzaju deklarację, więc będzie pan mnie mógł zawsze z tego rozliczyć - dodał.

W dalszej części rozmowy Mentzen poruszył kwestię ingerencji w wybory w Rumunii, gdzie pierwsza tura wyborów została unieważniona, a jeden z kandydatów wykluczony z powodu podejrzeń o rosyjską ingerencję. Polityk Konfederacji pytał, czy  ingerencja z zewnątrz jest powodem do tego, żeby kandydata wspieranego przez tą ingerencję wykluczyć z wyborów. Trzaskowski odbił piłeczkę pytając, czy Mentzenowi podoba się "ingerencja z zewnątrz w wybory na taką skalę".

Zapewnił też, że jego sztab nie miał nic wspólnego z kampaniami wyborczymi na Facebooku, które uderzały w jego rywali.

Mentzen i Trzaskowski spierają się o dyskryminację

Sławomir Mentzen spytał, do czego w Warszawie potrzebny jest pełnomocnik do spraw LGBTQ+. Trzaskowski przypomniał, jak ta społeczność była atakowana za rządów PiS i po zmianie rządu dobrze byłoby, gdyby miała ona w Ratuszu punkt kontaktowy z władzami miasta.

Sławomir Mentzen pytał, dlaczego Trzaskowski chce mieć w mieście pełnomocnika ds.kontaktów z jedną dyskryminowaną grupą, skoro są inne. - Na przykład rudzi. Jeździłem po całej Polsce i na niektórych wiecach pytałem, czy wiecie, dlaczego nie należy wierzyć Tuskowi? Ludzie krzyczeli tak, bo jest rudy - mówił Mentzen.