Pod koniec września Ministerstwo Kultury przedstawiło projekt nowelizacji prawa autorskiego, który przewiduje zmiany zakresu korzystania z utworów. Trudno jednak dostrzec w nim rozwiązania, które miałyby zapobiec nielegalnemu wykorzystywaniu np. artykułów prasowych.
Andrzej Wyrobiec: ?Ta nowelizacja to dopiero pierwszy krok zmieniający prawo autorskie. Propozycjom przyświecały dwa cele: poszerzenie dostępu obywateli do kultury oraz realizacja unijnych zobowiązań. Nowelizacja nie miała nawet w założeniu dotykać np. sfery odpowiedzialności cywilnej czy karnej za naruszenie prawa autorskiego. Nie oznacza to, że nie reguluje zagadnień dotyczących prasy. Znaczącą zmianą jest m.in. usunięcie art. 30, na który niezasadnie powoływały się dotychczas agencje pressclippingowe...
...które korzystają w całości ?z gotowych artykułów.
Już na gruncie obecnego prawa agencje nie powinny się powoływać na ten przepis. Dotyczy on wyłącznie korzystania ?z analogowych egzemplarzy utworów, a nie ich cyfrowych kopii. Nie może więc być podstawą do cyfrowego press clippingu. Poza tym dozwolony użytek nie powinien być w ogóle wykorzystywany do prowadzenia działalności gospodarczej i zarabiania na cudzej twórczości.
Obowiązujące prawo cytatu zostanie poszerzone przez usunięcie przesłanki cytowania w utworze. Czy to nie za daleko idące rozszerzenie uprawnień?