Kwestia ta doprowadziła do procesu pomiędzy NSZZ „Solidarność” a twórcą słynnego znaku graficznego Jerzym Janiszewskim. Od lat Związkowi nie podobało się, że Janiszewski wykorzystuje logotyp w celach komercyjnych i udziela licencji na jego używanie. Spór trafił na drogę sądową dopiero w 2022 r. Janiszewski domagał się uznania swoich praw do logotypu.
Sąd: twórca logotypu „Solidarność” nie może na nim zarabiać
Jak przekazał Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał w piątek wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku z 8 maja 2025 r. i orzekł, że autorskie prawa majątkowe do znaku graficznego „Solidarność” należą do NSZZ „Solidarność”. Sąd nakazał Jerzemu Janiszewskiemu zaniechania udzielania licencji i innego rodzaju zezwoleń na wykonywanie i korzystanie z autorskich praw majątkowych do znaku logo „Solidarności”. Nakaz dotyczy terytorium Polski i całego świata przez okres trwania ochrony prawnoautorskiej. Wyrok jest prawomocny.
- Ten znak od zawsze był integralną częścią naszej tożsamości i historii, dlatego cieszę się, że teraz wreszcie mamy niepodważalne potwierdzenie naszych praw. To ważne nie tylko z punktu widzenia tradycji, ale także praktyki – daje nam silny, jasno określony argument w sytuacjach, gdy znak jest wykorzystywany bezprawnie lub w sposób sprzeczny z jego ideą - powiedział po ogłoszeniu wyroku Piotr Duda.
Logo NSZZ „Solidarność” to jeden z najbardziej rozpoznawalnych znaków na świecie. Powstało podczas strajku robotników w Stoczni Gdańskiej, prawdopodobnie po 20 sierpnia 1980 r. Przywodzi na myśl maszerujących ludzi, wspierających się wzajemnie. Autor znaku - mieszkający wówczas w Trójmieście grafik i ilustrator Jerzy Janiszewski – inspirował się hasłami odręcznie malowanymi na murach stoczni, fabryk i domów.