Mirosław historyczny wynik osiągnęła podczas zawodów Pucharu Świata w Seulu. Poprzedni rekord - 6.53 - także należał do Polki. Jego poprawienie było kwestią czasu. Nasza zawodniczka lepsze rezultaty uzyskiwała już tej wiosny podczas mistrzostw kraju czy Pucharu Europy, ale to były zawody, podczas których rekordów się nie uznaje.
29-latka z Lublina w Seulu najlepszy rezultat w dziejach konkurencji poprawiała w eliminacjach (6.37), półfinale (6.35) i finale (6.25). Mirosław wygrała pierwsze w tym roku pucharowe zawody, a drugie miejsce zajęła Natalia Kałucka. Nie jest to niespodzianka, lecz raczej zwiastun kolejnego udanego sezonu.
- Mamy dobrych trenerów, dobrych zawodników i miejsca, gdzie można trenować - mówi o sekrecie naszej reprezentacji Mirosław. Kadrowiczki wywodzą się z dwóch ośrodków: Mirosław i Chudziak trenują w Lublinie, wicemistrz Europy Marcin Dzieński, Brożek oraz siostry Kałuckie fachu uczyły się w Tarnowie.
Mirosław jest liderką polskiej fali. To dwukrotna mistrzyni świata oraz czwarta zawodniczka igrzysk. Podium w Tokio było blisko, ale wówczas panie rywalizowały w wieloboju i wynik był iloczynem miejsc zajętych w sprincie, prowadzeniu oraz boulderingu. Każda z tych konkurencji jest zupełnie inna, ale dwóm ostatnim do siebie bliżej - właśnie dlatego na igrzyskach w Paryżu zostaną połączone.
