Reklama

OECD: największy kryzys energetyczny od lat 70

Wzrost światowej gospodarki zmaleje w 2023 r. do 2,2 proc. PKB z 3,1 proc. w tym roku, a w 2024 r. poprawi się do 2,4 proc. Nie dojdzie do recesji, ale największą ofiarą będzie Europa. To rezultat najpoważniejszego kryzysu energetycznego od lat 70. - przewiduje OECD.

Publikacja: 23.11.2022 15:28

Bezdomni w Paryżu

Bezdomni w Paryżu

Foto: AFP

Po latach pandemii i po dojściu do wojny na Ukrainie w gospodarce świata pojawiły się strefy gwałtownych turbulencji. Uporczywa inflacja, kryzys energetyczny, wstrząsy na giełdach sprawiły, że perspektywy wzrostu mocno pogorszyły w ostatnich miesiącach. Następstwem tego jest obniżenie przez organizację z Paryża przewidywań dla 2023 r. wobec prognozy z czerwca, gdy jej ekonomiści spodziewali się wzrostu PKB o 2,8 proc. Teraz przewidują 3,1 proc w tym roku i 2,2 proc. w 2023 r.

- Nasz zasadniczy scenariusz nie zakłada światowej recesji, ale wyraźne zwolnienie tempa wzrostu w 2023 r. i jeszcze dość wysoką inflację, choć malejącą w wielu krajach - stwierdził p. o. głównego ekonomisty OECD, Alvaro Santos Pereira.

Rok temu wielu ekonomistów liczyło na długie i solidne ożywienie po pandemii, napędzane planami zwiększania budżetów na świecie, przy stopniowym zanikaniu koronawirusa. Agresja Rosji na Ukrainę rozwiała te nadzieje i oczekiwania. Fala uderzeniowa tej wojny zaszkodziła i szkodzi nadal wszystkim krajom Europy. OECD przewiduje, że wzrost PKB wyniesie zaledwie 0,5 proc. w 2023 r., w czerwcu podawała 1,6 proc.

Skutki agresji widać w największych gospodarczo krajach strefy euro. W Niemczech dojdzie według OECD do recesji minus 0,3 proc. w 2023 r., a miał być wzrost o 1,7 proc.; rok później kraj ten wypracuje 1,5 proc. Jego gospodarka zależna od gazu z Rosji jest w zastoju. A dochodzą trudności w zaopatrzeniu, mniejsze niż na początku pandemii, ale większe niż wcześniej, w normalnych warunkach. Francja powinna mieć 0,6 i 1,2 proc. w 2024 r., Włochy - 0,2 i 1 proc. Hiszpania - 1,3 i 1,7 proc., Wielka Brytania — minus 0,4 i 0,2 proc. Cala strefa euro osiągnie w tym roku 3,3 proc., ale 0,5 za rok i 1,4 proc. w 2024 r.

Gospodarka USA wypadnie lepiej, wzrost zwolni do 1,8 proc. w tym roku, do 0,5 w 2023 i do 1 proc. rok później. Chiny nie należące do OECD osiągną większą dynamikę, po fali lockdownów z powodu wirusa. W tym roku ma to być 3,3 proc., za rok 4,6, a w 2024 r. 4,1 proc. Japonia zanotuje kolejno 1,6, 1,8 i 0,9 proc., kraje grupy G20 - 3,0, 2,2 i 2,7 proc. Rosja odczuje skutki własnej agresji: minus 3,9 proc. w 2022 r., minus 5,6 proc. za rok i minus 0,2 proc. w 2024 r.

Reklama
Reklama

Inflacja w krajach OECD zmaleje z ponad 9 proc. w tym roku do 5,1 proc. w 2024 r. Będzie to wynik surowszej polityki pieniężnej i zmniejszenia presji na ceny nośników energii. Szef OECD, Mathias Cormann stwierdził przy okazji, że „jest konieczne dalsze zaostrzanie polityki pieniężnej w najbardziej rozwiniętych gospodarczo krajach i na wielu wschodzących rynkach, aby zdecydowanie określić oczekiwania inflacyjne”. Wiele rządów już walczy z inflacją, ogranicza ceny energii, obniża podatki OECD uważa, że te działania powinny być lepiej nakierowane, to będą skuteczniejsze.

Gospodarka
Graniczna opłata węglowa namiesza na rynku stali? Kluczowe wyzwania dla firm
Gospodarka
dr Marcin Mazurek, mBank: Dochodzimy do zdrowych zmian strukturalnych
Gospodarka
Czesi zaskoczeni sukcesem Polski. Ekspert o współpracy: Strategiczna konieczność
Gospodarka
Niezłe dwa lata gospodarki pod rządami Donalda Tuska
Gospodarka
90 milionów złotych – tyle kosztuje Rosjan godzina wojny Putina
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama