Osiem pytań do klubów parlamentarnych

[srodtytul]1. Jakie powinny być trzy najważniejsze działania antykryzysowe?[/srodtytul]

[b]PO:[/b] 1. Ochrona miejsc pracy. 2. Aktywna polityka inwestycyjna polegająca na lepszym wykorzystaniu środków z UE, zwiększeniu budżetowych gwarancji dla kredytów udzielanych firmom oraz rozwoju partnerstwa publiczno-prywatnego. 3. Utrzymanie jak najniższego deficytu – ochrona przez zadłużeniem.

[b]PiS:[/b] 1. Wsparcie wzrostu gospodarczego, między innymi przez przyspieszenie wydatkowania środków pochodzących z UE. 2. Utrzymanie wielkości zatrudnienia. 3. Zwiększenie dostępności kredytów, ułatwienia inwestycyjne.

[b]Lewica:[/b] 1. Działania propopytowe polegające na zwiększeniu absorpcji pieniędzy unijnych, likwidacji barier administracyjnych powstrzymujących duże inwestycje, ulgach podatkowych dla sektora usług. 2. Działania prozatrudnieniowe. 3. Utrzymywanie stabilności budżetowej.

[b]PSL:[/b] 1. Pomoc państwa w urealnieniu akcji kredytowej dla firm, zaangażowanie w system gwarancji i poręczeń Banku PKO. 2. Usprawnienie rozstrzygnięć sądowych dotyczących opcji walutowych. 3. Usprawnienie działalności administracji, szczególnie dotyczącej działalności gospodarczej.

[srodtytul]2. Czy i kiedy powinniśmy wejść do strefy euro?[/srodtytul]

[b]PO:[/b] Byłoby dobrze, gdybyśmy w Polsce mogli płacić euro już w 2012 lub 2013 roku. Określenie daty jest jednak ściśle związane z rozwojem sytuacji makroekonomicznej na świecie.

[b] PiS:[/b] Szybkie dążenie do przyjęcia wspólnej waluty nie jest korzystne (brak daty – red.).

[b] Lewica:[/b] Aspiracją Polski powinno być jak najszybsze wejście do strefy euro przy jednoczesnym zachowaniu zdrowych fundamentów gospodarczych (brak daty – red.).

[b]PSL:[/b] Powinniśmy prowadzić politykę finansów publicznych, by spełniać warunki przyjęcia do ERM2 i euro (brak daty – red.).

[srodtytul]3. Czy obecna sytuacja gospodarcza, w tym finansów publicznych, wymaga podniesienia podatków? Jakich?[/srodtytul]

[b] PO:[/b] Priorytetem budowania stabilności podatkowej jest jednak redukcja wydatków.

[b]PiS:[/b] Nie należy podnosić podatków i opłat.

[b] Lewica:[/b] Brak zgody na podnoszenie podatków.

[b]PSL:[/b] Podatki nie powinny być podnoszone.

[srodtytul]4. Ile powinien wynieść deficyt budżetowy w tym roku?[/srodtytul]

[b]PO:[/b] 18,2 mld zł. Chcemy utrzymać deficyt na zapowiadanym poziomie, ale czy będzie istniała konieczność podniesienia go, okaże się po danych za pierwsze półrocze.

[b]PiS:[/b] Na pewno więcej niż 25 mld zł, chyba że rząd nadal będzie wypychał zadłużenia poza budżet, np. zadłużając FUS.

[b]Lewica:[/b] Około 20 mld zł.

[b]PSL:[/b] Nie więcej niż 30 mld zł.

[srodtytul]5. Ile może wynieść deficyt budżetowy w 2010 roku?[/srodtytul]

[b] PO:[/b] To byłaby przedwczesna prognoza i musiałaby się mieścić w zbyt szerokim przedziale.

[b]PiS:[/b] Trudno tworzyć projekcje na 2010 rok, gdy nie znamy ostatecznych rozwiązań na ten.

[b]Lewica:[/b] Do 3 proc. PKB.

[b]PSL:[/b] To będzie konsekwencja tegorocznych rozwiązań.

[srodtytul]6. Czy są możliwe – i jakie – cięcia wydatków budżetowych w tym i w przyszłym roku?[/srodtytul]

[b]PO:[/b] Wydatki administracyjne, w tym ministerstw, funduszy celowych i państwowych agencji. Wydatki na cele społeczne muszą zostać utrzymane na niezmienionym poziomie. Płace w sferze budżetowej oraz renty i emerytury również pozostaną nienaruszone.

[b]PiS:[/b] Gdy faktycznie nie ma ustawy budżetowej na rok 2009 i nie wiadomo, jakie zadania będą realizowane, trudno tworzyć projekcje na rok 2010.

[b] Lewica:[/b] Można ciąć w biurokracji, ochronie powinny podlegać wydatki dotyczące sfery zdrowia, bezpieczeństwa, edukacji i ochrony środowiska.

[b] PSL:[/b] Powinniśmy tak pobudzić gospodarkę, by cięcie wydatków nie było konieczne.

[srodtytul]7. W jakiej sprawie związanej z finansami publicznymi zdecydowalibyście się Państwo na szeroką współpracę z innymi partiami? [/srodtytul]

[b] PO:[/b] Wielokrotnie wyciągaliśmy rękę do współpracy z opozycją. Opozycja czasem głośno krzyczy, lecz większość dobrych rozwiązań rządowych i koalicyjnych przyjmuje. Dzisiaj głównym ośrodkiem, który utrudnia walkę z kryzysem jest Prezydent, który zawetował lub wysłał do Trybunału Konstytucyjnego już ponad trzydzieści ważnych ustaw;