Prezydent Czech, Petr Pavel, ocenił, że obecne prowokacje Rosji oraz powtarzające się naruszanie przestrzeni powietrznej NATO są ze strony Moskwy wyjątkowo nieodpowiedzialne i mogą doprowadzić nawet do zestrzelenia rosyjskich samolotów. Według niego, na takie działania należy odpowiadać adekwatnie, co obejmuje również możliwość użycia siły militarnej. Pavel zaznaczył, że chociaż sytuacja balansuje na granicy konfliktu, nie można ustępować agresji i złu. Takie stanowisko przedstawił podczas Dni NATO w Ostravie.
Incydenty w przestrzeni powietrznej NATO
Petr Pavel skomentował ostatnie napięcia wywołane najpierw naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony, a następnie ponaddziesięciominutową obecnością rosyjskich myśliwców w przestrzeni powietrznej Estonii. W odpowiedzi oba kraje aktywowały artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego, który wymusza konsultacje między sojusznikami w obliczu zagrożenia.
Zachowanie Rosji Pavel określił jako skrajnie nieodpowiedzialne, podkreślając, że naruszenie przestrzeni powietrznej stanowi podstawę do aktywacji mechanizmów obronnych, włącznie ze zestrzeleniem samolotu.
Rosja z kolei zaprzeczyła naruszeniu przestrzeni powietrznej Estonii, twierdząc, że jej maszyny leciały nad wodami neutralnymi w drodze na lotnisko w Kaliningradzie. W sprawie polskich incydentów rosyjskie Ministerstwo Obrony oświadczyło, że nie miało zamiaru naruszać granic Polski podczas ataku powietrznego na Ukrainę i wyraziło gotowość do rozmów z Warszawą.
Czytaj więcej
Republika Czeska znalazła poza Unią Europejską źródła gotowe dostarczyć szybko 800 tys. pocisków...