Czesi znaleźli amunicję dla Ukrainy poza UE. Szybkie dostawy 800 tys. pocisków

Republika Czeska znalazła poza Unią Europejską źródła gotowe dostarczyć szybko 800 tys. pocisków artyleryjskich do Kijowa. Praga forsuje sfinansowanie zakupu wspólnie z partnerami z USA, Niemiec, Szwecji i innych krajów.

Publikacja: 18.02.2024 10:39

Ukraińscy żołnierze

Ukraińscy żołnierze

Foto: AFP

„Zidentyfikowaliśmy pół miliona pocisków kalibru 155 mm i 300 tysięcy pocisków kalibru 122 mm” – mówił Petr Pavel prezydent Czech (generał w stanie spoczynku) podczas dyskusji nt. Ukrainy na monachijskiej konferencji bezpieczeństwa (cytat za portalem Novinky.cz).

Pomoc dla Ukrainy. Potrzebne innowacyjne podejście

Pavel podkreślił, że sytuacja na Ukrainie zmieniła się znacząco od zeszłego roku i to „nie jest dobrze”. Dlatego, zdaniem czeskich władz, Zachód musi poprawić swoją pomoc dla Ukrainy i wspierać ją bronią „ze wszystkich dostępnych źródeł”. Dodał, że tak jak Ukraina jest innowatorem na polu walki, tak Zachód musi w podobny — niestandardowy - sposób podejść do zakupów broni, których trzeba szukać wszędzie.

Czytaj więcej

Iwona Trusewicz: Nikt nie zapłacze po Gazpromie. Aleksiej Nawalny miał w tym udział

„Ukraina potrzebuje amunicji i niezbędnego sprzętu, aby bronić swojej wolności. Musimy zachęcać do inwestycji w europejski przemysł obronny i zwiększać jego potencjał” – napisał Pavel w X.

Na początku lutego „Politico”, powołując się na dyplomatów i źródło znające przebieg negocjacji, napisało, że Czechy wzywają kraje UE do sfinansowania zakupu, według swoich szacunków, 450 tys. pocisków artyleryjskich dostępnych poza Wspólnotą. A gdzie dokładnie Czesi znaleźli brakującą amunicję? Gazeta zauważyła, że ​​Unia Europejska może zwrócić się o broń do przedsiębiorstw zbrojeniowych w Korei Południowej, Turcji i Republice Południowej Afryki.

Według jednego z rozmówców publikacji, 31 stycznia podczas nieformalnego spotkania europejskich ministrów obrony wspomniano o liczbie 450 tys. pocisków. Inne źródło Politico podało, że czeski premier Petr Fiala powiedział następnie swoim odpowiednikom podczas szczytu przywódców UE 1 lutego, że pociski mogą pochodzić spoza Unii, aby pomóc Wspólnocie w dotrzymaniu obietnic.

Czeska minister obrony Jana Czernochowa przyznała, że ​​kwestia ta była już omawiana na szczycie szefów ministerstw obrony NATO. „Nie mogę podać więcej szczegółów, ponieważ kraje, które mogłyby współpracować w tym projekcie, uzależniają swój udział od tego, że nie będziemy publikować konkretnych danych na ich temat” – powiedziała.

Niemcy zbudują fabrykę amunicji

Na razie dobrą wiadomością jest decyzja niemieckiego koncernu zbrojeniowego Rheinmetall o budowie na Ukrainie fabrykę amunicji. Jak podaje Reuters, firma podpisała odpowiednie memorandum podczas konferencji bezpieczeństwa w Monachium, gdzie wystąpił prezydent Czech.

Dokument został podpisany z partnerem ukraińskim, którego nazwa nie została upubliczniona (by uniknąć rosyjskich ataków — red). Rheinmetall będzie właścicielem 51 proc. udziałów w nowym przedsięwzięciu.

Czytaj więcej

Rosja straciła unijny rynek gazu i ropy. Ale nie do końca

Zakład ma produkować rocznie „sześciocyfrową ilość” amunicji 155 mm – pisze Reuters. Rheinmetall nie określił, kiedy rozpocznie się produkcja ani gdzie będzie zlokalizowany zakład.

Rheinmetall to jeden z największych producentów sprzętu wojskowego i broni w Europie. Koncern produkuje także bojowe wozy piechoty Lynx i Marder, wozy opancerzone Gefas, ciężarówki Jak i czołgi Leopard 2. Sprzęt ten znajduje się w pakietach zachodniej pomocy wojskowej dla Ukrainy.

W lipcu 2023 roku Rheinmetall obiecał otwarcie na Ukrainie w ciągu trzech miesięcy fabryki do produkcji pojazdów opancerzonych. Planowano produkować około 400 czołgów rocznie. We wrześniu niemiecki Federalny Urząd Antymonopolowy wydał stosowne zezwolenie.

Pod koniec 2023 roku koncern ogłosił plany wynajmu ukraińskich fabryk do produkcji niemieckich pojazdów opancerzonych. Na początku 2024 roku Armin Papperger prezes Rheinmetall zapowiedział utworzenie nowego zakładu produkcji amunicji na Ukrainie „w najszybszym możliwym terminie”.

Odyseja pociskowa

W marcu 2023 r Unia Europejska przyjęła na siebie zobowiązanie dostarczać Ukrainie 1 milion pocisków rocznie, jednak później władze unijne ogłosiły, że nie będą w stanie spełnić tej obietnicy.
31 stycznia szef europejskiej dyplomacji Josep Borrell powiedział, że UE dostarczyła 2024 r już Ukrainie 330 tys. sztuk amunicji. Borrell ma nadzieję zwiększyć tę liczbę do nieco ponad 500 tys. do marca, a do końca tego roku 1 milion pocisków na Ukrainę.

„Zidentyfikowaliśmy pół miliona pocisków kalibru 155 mm i 300 tysięcy pocisków kalibru 122 mm” – mówił Petr Pavel prezydent Czech (generał w stanie spoczynku) podczas dyskusji nt. Ukrainy na monachijskiej konferencji bezpieczeństwa (cytat za portalem Novinky.cz).

Pomoc dla Ukrainy. Potrzebne innowacyjne podejście

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Rodzina Mulliez pod lupą sędziów śledczych
Biznes
Zły pierwszy kwartał producentów samochodów
Biznes
Szwecja odsyła Putina z kwitkiem; rosyjskie rury zatopione na dnie Bałtyku
Biznes
Apple spółką wartościową? Rekordowe 110 miliardów dolarów na skup akcji
Biznes
Majówka, wakacje to czas złodziejskich żniw. Jak się nie dać okraść
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił