Rząd jest zdeterminowany, aby dalej ograniczać nierównowagę finansów publicznych w celu stworzenia bezpiecznych i trwałych fundamentów do rozwoju kraju – czytamy w komunikacie CIR po posiedzeniu rządu. Wraz ze spodziewaną, wyraźną poprawą kondycji ekonomicznej głównego partnera handlowego Polski, jakim jest UE, również w naszym kraju można oczekiwać korzystnych perspektyw wzrostu gospodarczego. Szacuje się, że wzrost PKB w Polsce w 2014 r. wyniesie 3,3 proc., czyli dwa razy więcej niż w 2013 r. W 2015 r. realne tempo wzrostu PKB wyniesie 3,8 proc., a w latach 2015-16 ustabilizuje się na poziomie 4,3 proc.
Podstawowym czynnikiem odpowiedzialnym za przyspieszenie tempa wzrostu PKB będzie przyspieszenie popytu krajowego, w tym szybsze tempo wzrostu spożycia prywatnego oraz utrzymanie wysokiej dynamiki inwestycji prywatnych. Wkład eksportu netto we wzrost PKB w 2014 r. będzie jeszcze dodatni, jednak wyraźnie niższy niż w 2013 r. W kolejnym roku zmniejszy się on do zera, aby w latach 2016-17 pozostać na ujemnym poziomie.
Wraz z poprawą koniunktury gospodarczej oczekiwane jest systematyczne zmniejszanie się stopy bezrobocia - po okresie jej wzrostu w latach 2009-13. Szacuje się, że w 2014 r. stopa bezrobocia (według badań BAEL) spadnie do 9,8 proc. z 10,3 proc. w 2013 r., w 2015 r. wyniesie 9,3 proc., a do 2017 r. zmniejszy się do 7,9 proc. Jest to konsekwencja prognozowanych zmian w popycie na pracę. Oczekuje się, że w 2014 r. liczba osób pracujących wzrośnie przeciętnie o 0,6 proc, po spadku o 0,1 proc. w roku poprzednim. W latach 2015-17 przyrost liczby pracujących będzie nieco wyższy i ustabilizuje się na poziomie 0,8 proc. co roku.
Prognozuje się, że po wyraźnym spadku presji inflacyjnej, jaka miała miejsce w końcu 2012 r. i utrzymaniu jej na niskim poziomie w 2013 r., również w roku bieżącym inflacja średnioroczna (mierzona CPI) pozostanie niska i wyniesie 1,2 proc. w porównaniu z 0,9 proc. w roku ubiegłym. W kolejnych latach - przy założeniu stabilizacji cen na rynkach surowcowych oraz uwzględnieniu utrzymującej się wysokiej, ujemnej luki produktowej i oczekiwanej tendencji aprecjacyjnej złotego - presja inflacyjna będzie bardzo ograniczona i będziemy obserwować stopniowy powrót CPI w okolicę środka dopuszczalnych wahań w ramach prowadzonej polityki pieniężnej. W 2017 r., w związku z planowanym powrotem stawek podatku VAT do 22 proc. (z 23 proc.) oraz 7 proc. (z 8 proc.), prognozowany jest tymczasowy spadek CPI do 2,2 proc.
Pomimo niekorzystnych dla finansów publicznych uwarunkowań, w 2013 r. osiągnięto deficyt na poziomie 4,3 proc. PKB, czyli znacząco niższy od prognozowanego (4,8 proc. PKB) jeszcze jesienią 2013 r. przez Ministerstwo Finansów i Komisję Europejską.