Reklama
Rozwiń
Reklama

Dlaczego „Franz Kafka” a nie „Chopin, Chopin!”

Filmowa opowieść o Chopinie wchodzi wreszcie do kin. Zebrała już wiele zachwytów, więc pojawiały się też pytania, dlaczego nie ona, a film o Franzu Kafce ma reprezentować polską kinematografię w staraniach o Oscara.

Publikacja: 09.10.2025 05:06

Chopin będzie mial odtąd twarz Eryka Kulma

Chopin, Chopin!

Chopin będzie mial odtąd twarz Eryka Kulma

Foto: Akson Studio

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Dlaczego film o Franzu Kafce reprezentuje Polskę w staraniach o Oscara zamiast filmu o Chopinie?
  • Jakie są współczesne teorie dotyczące przyczyny śmierci Fryderyka Chopina?
  • Jakie nieścisłości biograficzne pojawiły się w przedstawieniu relacji Chopina z Marią Wodzińską?
  • W jaki sposób film „Chopin, Chopin!” prezentuje Fryderyka Chopina jako artystę globalnego?
  • Jakie podobieństwa łączą Fryderyka Chopina i Franza Kafkę jako artystów?
  • Co wyróżnia nowatorską formę filmu „Franz Kafka” w reżyserii Agnieszki Holland?

Dla masowej widowni Fryderyk Chopin będzie miał odtąd wygląd Eryka Kulma, bo jest to świetny aktor o sugestywnej twarzy. W jego oczach na przemian pojawiają się łobuzerski uśmiech i bezbrzeżny smutek, zaciekawienie i znużenie i wreszcie tragiczna samotność. Nie należy jednak traktować filmu Michała Kwiecińskiego jako biografii najsłynniejszego polskiego kompozytora, bo uproszczeń faktograficznych jest w niej sporo.

Reklama
Reklama

 Gruźlica czy mukowiscydoza 

Pierwsze dotyczy już samej choroby Chopina. Obecnie badacze, posiłkując się współczesną wiedzą medyczną, skłaniają się ku twierdzeniu, że przyczyną jego śmierci była mukowiscydoza. Brzmi to znacznie gorzej i jest ona mniej powszechnie znana od gruźlicy, która swym tragicznym, wyrazistym piętnem naznaczyła życie wielu XIX-wiecznych artystów, także pokazanego w filmie ulubionego ucznia Chopina, Carla Flitscha. W filmie też ta gruźlica wisi jak fatum nad Fryderykiem.

 Powody rozstania z Marią Wodzińską

W uproszczony sposób pokazane zostały też kobiety Fryderyka, zwłaszcza George Sand, która nie była zwykłą kochanką, ale i Jane Stirling, której finansowe wsparcie ratowało go z kłopotów. Krzywdzący jest wizerunek pani Wodzińskiej jako tej, która nie zezwoliła na małżeństwo córki z Chopinem, a on tak zakochany w Marii bardzo to wymuszone na nim rozstanie przeżył. 

Po oficjalnych zaręczynach państwo Wodzińscy postanowili narzeczonym wyznaczyć okres próbny. Deklarowane wcześniej uczucia szybko jednak wyblakły i to bardziej ze strony Fryderyka. On poznał wtedy George Sand, choć jeszcze nic nie zapowiadało intymnego ich związku, ponadto zaś żal mu było rozstać się z życiem w Paryżu, tymczasem Maria oczekiwała, że po ślubie wrócą do Polski.

Reklama
Reklama

Te i parę innych biograficznych nieścisłości to raczej ciekawostki, niemające jednak znaczenia w artystycznej koncepcji Michała Kwiecińskiego i scenarzysty Bartosza Janiszewskiego. Można również przejść do porządku nad zastrzeżeniami obrońców polskich tradycji, dla których za mało jest w filmie szumu mazowieckich wierzb, patriotycznych uniesień, a język francuski rozbrzmiewa częściej niż polski.

 Chopin, artysta globalny

Zasługa twórców filmu „Chopin, Chopin!” polega na tym, że właśnie uwolnili swojego bohatera od narodowego ciężaru. Pokazali natomiast go tak, jak jest postrzegany w XXI wieku. Współczesny Chopin to artysta globalny, obywatel świata, o czym świadczy też trwający właśnie Konkurs Chopinowski, Polak, ale jednocześnie i Francuz, bo jak powiedział mi niedawno zwycięzca Konkursu z 2021 r. , Bruce Liu: – Doskonale czuł się w paryskich salonach, do których wpasował się ze swoją elegancją, ale w duszy pozostał Polakiem.

„Chopin, Chopin!” wnika głębiej w psychikę i duszę swojego bohatera. Artysta taki jak Fryderyk jest więc skupiony na sobie, niekiedy wręcz zaborczy i mimo uwielbienia tłumów najczęściej samotny. To była samotność geniusza z wyboru, który nie potrafi budować żadnych głębokich związków nawet z najbliższą rodziną. 

Współcześni bohaterowie samotność próbują często zagłuszyć uwielbieniem tłumów i Chopin był tego prekursorem. Trafny bowiem jest jego filmowy wizerunek jako XIX-wiecznego celebryty starannie dobierającego żakiety i białe rękawiczki, będące oznaką wyrafinowanej elegancji.

 Chopin i Kafka to artyści podobni

Film Michała Kwiecińskiego jest zatem portretem twórcy, który nazywał się Chopin i żył w XIX wieku, ale odbijają się w nim wizerunki wielu innych artystów. I na tym też polega uniwersalny charakter opowieści nakręconej z rozmachem i prowadzonej w świetnym tempie bez chwili wytchnienia.

Reklama
Reklama

A jednak teraz bardziej chcemy promować w świecie „Franza Kafkę” w reżyserii Agnieszki Holland, co może tym bardziej dziwić, że istnieje wiele punktów stycznych między bohaterami obu tych filmów. Chopin to jedna z najważniejszych postaci w historii muzyki fortepianowej, Kafka to autor o fundamentalnym znaczeniu dla literatury XX wieku. Życie obu było naznaczone nieuleczalną chorobą, samotnością i nieumiejętnością głębokiego obnażenia się przed drugą osobą.

Idan Weiss jako tytułowy bohater filmu „Franz Kafka”

Idan Weiss, „Franz Kafka”

Idan Weiss jako tytułowy bohater filmu „Franz Kafka”

Foto: Marlene Film Production

Co zatem mogło przemawiać za decyzją o zgłoszeniu do Oscara właśnie „Franza Kafki”, tym bardziej że dziś zdecydowanie więcej osób ma choćby okazjonalny kontakt z muzyką Chopina niż z tekstami Kafki? Zapewne wyjątkowa forma, jaką nadała swojemu filmowi Agnieszka Holland z autorem niezwykłych zdjęć Tomaszem Naumiakiem.

 Mozaikowy portret Franza Kafki

„Chopin, Chopin!” to profesjonalnie zrealizowane widowisko, jakie lubi współczesne kino i jakich amerykańscy akademicy oglądali wiele. „Franz Kafka” natomiast to nowatorska w swym kształcie opowieść przekraczająca ścisłe ramy czasowe i faktograficzne. Film rozgrywa się na wielu planach, a biografia bohatera składa się z fragmentów niepokazywanych chronologicznie. Jest też przejmująca inscenizacja „Kolonii karnej” czy zdjęcia współczesne pokazujące recepcję spuścizny Kafki.

Tak zakomponowana całość daje coś więcej niż mozaikowy wizerunek pisarza, którego twórczość jest niepokojąco aktualna i dzisiaj. Ten film to także refleksja o niemożności poznania drugiego człowieka, o niezrozumieniu, odtrąceniu i porzuceniu. Franz Kafka choć pokazywany na przemian w malarsko filmowanej starej Pradze lub w kadrach stylizowanych na niemiecki ekspresjonizm, zmusza do refleksji nie nad nim, a bardziej nad nami i współczesnym światem.

Reklama
Reklama

Ta niezaprzeczalna wartość „Franza Kafki” warta jest nagrody, choć nie jest to film nadążający za dzisiejszymi trendami.

 

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Dlaczego film o Franzu Kafce reprezentuje Polskę w staraniach o Oscara zamiast filmu o Chopinie?
  • Jakie są współczesne teorie dotyczące przyczyny śmierci Fryderyka Chopina?
  • Jakie nieścisłości biograficzne pojawiły się w przedstawieniu relacji Chopina z Marią Wodzińską?
  • W jaki sposób film „Chopin, Chopin!” prezentuje Fryderyka Chopina jako artystę globalnego?
  • Jakie podobieństwa łączą Fryderyka Chopina i Franza Kafkę jako artystów?
  • Co wyróżnia nowatorską formę filmu „Franz Kafka” w reżyserii Agnieszki Holland?
Pozostało jeszcze 91% artykułu

Dla masowej widowni Fryderyk Chopin będzie miał odtąd wygląd Eryka Kulma, bo jest to świetny aktor o sugestywnej twarzy. W jego oczach na przemian pojawiają się łobuzerski uśmiech i bezbrzeżny smutek, zaciekawienie i znużenie i wreszcie tragiczna samotność. Nie należy jednak traktować filmu Michała Kwiecińskiego jako biografii najsłynniejszego polskiego kompozytora, bo uproszczeń faktograficznych jest w niej sporo.

 Gruźlica czy mukowiscydoza 

Pozostało jeszcze 93% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Film
Nie żyje Udo Kier. Popularny aktor zmarł w wieku 81 lat
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Film
EnergaCAMERIMAGE: wygrał film o heroicznej codzienności szpitali i pielęgniarek
Film
Kristen Stewart w Toruniu: niespodziewany przylot gwiazdy i historia przemocy
Film
„The Beatles Anthology": jak Beatlesi grali i nagrywali z nieżyjącym Lennonem
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Film
Reżyser „Ministrantów”: Wielu księży chciało pomóc, zakaz przychodził „z góry”
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama