Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 26.09.2025 15:56 Publikacja: 26.09.2025 14:25
W filmie „Chopin, Chopin!” kompozytor jest pokazany jako międzynarodowy celebryta. O jego związkach z Polską pada ledwie kilka zdań. Chopin (wciela się w niego Eryk Klum, na zdjęciu) został tu odpolszczony. Ale i tak produkcja ta może stać się przebojem
Foto: mat.pras.
Tegoroczny festiwal filmów fabularnych w Gdyni został otwarty pokazem produkcji „Chopin Chopin”. Michał Kwieciński, producent, szef firmy Akson, opromieniony sukcesem „Filipa”, znów wziął się za reżyserowanie. Podobno pomysł sięgnięcia po życie wielkiego kompozytora podsunął mu aktor Eryk Kulm. Był w jego filmie Filipem wyjętym z prozy Leopolda Tyrmanda. Teraz stał się zagranym sugestywnie muzycznym geniuszem.
Nie jest to pełna biografia kompozytora i wirtuoza, zaczyna się w roku 1835, kiedy emigrant z Polski był już gwiazdą paryskich salonów i sal koncertowych. Twórcy filmu odprowadzają go jednak do samego końca życia w 1849 r. To film kosztowny, kręcony z rozmachem w koprodukcji z Francuzami. Oglądamy widowiskowe sceny zbiorowe, świat koncertów i przyjęć, także rozedrgane, pełne tłumów paryskie ulice. Operator Michał Sobociński oraz scenografowie Katarzyna Sobańska i Marcel Sławiński to współtwórcy klasy tej produkcji. Dotyczy to także ścieżki dźwiękowej. Muzyka to pełnoprawny bohater tej opowieści.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Zestawienie „Wesela” w reżyserii Jana Klaty z „Kordianem” Jana Englerta pokazuje, jak wiele zmieniło się w Polsc...
„Sirât” to kino, które łączy energię survivalowego thrillera z poetyką medytacji nad kondycją współczesności. Po...
Obfita instrukcja, pudło pełne figurek, kostek, żetonów, znaczników, wielość dróg prowadzących do zwycięstwa, ma...
85 lat temu Witold Pilecki dobrowolnie dał się schwytać w łapance, by trafić do Auschwitz. Zgadzając się co do t...
Narracja była taka, że naszych propozycji nie da się w tej chwili wdrożyć, ale nie powinniśmy krytykować rządu,...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas