„Fatalny rozkaz. Wilno 1939". Film o sowieckiej agresji i rozkazie generała

Dzisiejsza rosyjska narracja historyczna, podobnie jak kiedyś sowiecka, jest prosta: 17 września 1939 r. nie było agresji, bo Wojsko Polskie się nie broniło. A było inaczej – na naszej wschodniej granicy doszło do zaciętych walk. O dramatycznych wydarzeniach sprzed blisko 85 lat opowiada fabularyzowany film dokumentalny „Fatalny rozkaz. Wilno 1939”, nad którym patronat objęła „Rzeczpospolita”. Jego premiera mieć będzie miejsce w niedzielę 21 stycznia na warszawskim Gocławiu.

Publikacja: 17.01.2024 10:16

Reżyser Janusz Petelski i rekonstruktorzy na wileńskiej Górze Trzech Krzyży

Reżyser Janusz Petelski i rekonstruktorzy na wileńskiej Górze Trzech Krzyży

Foto: materiały prasowe

Armia Czerwona zaatakowała Polskę wielkimi siłami – 800 tys. żołnierzy i blisko 5 tys. czołgów. Tymczasem niemal całe polskie siły walczyły z Niemcami. Ale przed sowieckim atakiem broniły się strażnice Korpusu Ochrony Pogranicza, trzy dni walczyło Grodno, miały miejsce ciężkie boje pod Kodziowcami, Szackiem i Sarnami. Do obrony było przygotowane Wilno, tymczasem walki trwały zaledwie jeden dzień, a więc znacznie krócej niż w mającym mniej żołnierzy Grodnie. Dlaczego?

- Chcieliśmy pokazać dwudziestowieczne dzieje samego Wilna, a na historię tego miasta inaczej patrzymy my, inaczej Litwini, a zupełnie w inny sposób Rosjanie – opowiada „Rz” prezes Fundacji Joachima Lelewela, dr Piotr Kościński. – Ale film opowiada jeszcze o tym, jak na losy tysięcy ludzi i przebieg wojny mogą wpływać decyzje pojedynczych osób, a więc w tym przypadku ów tytułowy „fatalny rozkaz” gen. Józefa Olszyny-Wilczyńskiego, dowódcy Okręgu Korpusu III w Grodnie, któremu podporządkowane były polskie oddziały w Wilnie – dodaje.

Czytaj więcej

Powstaje film "Lwów 1939"

Zdjęcia fabularne realizowane były w Wilnie – m.in. w Ostrej Bramie, na Górze Trzech Krzyży oraz na Rossie. W stolicy Litwy film powstawał przy współpracy z polskim portalem Wilnoteka oraz polską grupą rekonstrukcyjną Garnizon Nowa Wilejka. Zdjęcia wywołały spore zainteresowanie zarówno samych wilnian, jak i licznych wycieczek z Polski, choćby tych odwiedzających Rossę – żołnierzy w przedwojennych, polskich mundurach można tam zobaczyć bardzo rzadko.

Film kręcono także w kilku miejscowościach w Polsce, w Latowiczu (gdzie wcześniej kręcono popularny serial „Ranczo”), w Mińsku Mazowieckim (w Muzeum 7 Pułku Ułanów) oraz Wołominie (w muzeum im. Zofii i Wacława Nałkowskich). Chodziło o znalezienie miejsc, które będą wyglądały „przedwojennie” – ulic, polskiego sztabu w Wilnie czy prywatnego mieszkania. W zdjęciach wzięły udział grupy rekonstrukcyjne, m.in. GRH 9 Pułku Strzelców Konnych z Grajewa, Centralnej Szkoły Podoficerów Korpusu Ochrony Pogranicza z Osowca, 9 Pułku Ułanów z Mińska Mazowieckiego czy odtwarzająca czerwonoarmistów grupa Kalina Krasnaja.

Czytaj więcej

Listopad 1918: Warszawa-Grodno

Film, nad którym patronat ma tygodnik „Idziemy”, można obejrzeć w niedzielę 21 stycznia, w Terminalu Kultury Gocław, ul Jana Nowaka-Jeziorańskiego 24. Wstęp wolny.

materiały prasowe

Armia Czerwona zaatakowała Polskę wielkimi siłami – 800 tys. żołnierzy i blisko 5 tys. czołgów. Tymczasem niemal całe polskie siły walczyły z Niemcami. Ale przed sowieckim atakiem broniły się strażnice Korpusu Ochrony Pogranicza, trzy dni walczyło Grodno, miały miejsce ciężkie boje pod Kodziowcami, Szackiem i Sarnami. Do obrony było przygotowane Wilno, tymczasem walki trwały zaledwie jeden dzień, a więc znacznie krócej niż w mającym mniej żołnierzy Grodnie. Dlaczego?

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Film
Media: Gerard Depardieu zatrzymany przez policję ws. napaści na tle seksualnym
Film
#Dzień 2 - Na szlaku Wilsona
Film
Rusza 17. edycja Międzynarodowego Festiwalu Kina Niezależnego Mastercard OFF CAMERA
Film
Gala Otwarcia Mastercard OFF CAMERA
Film
Marcin Dorociński z kolejną rolą w Hollywood. W jakiej produkcji pojawi się aktor?
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?