Niemniej jednak sygnaliści nadal spotykają się z negatywnymi reakcjami ze strony społeczeństwa i pracodawców. W kontekście rosnącej świadomości na temat odpowiedzialności społecznej i środowiskowej, wdrażanie przepisów o ochronie sygnalistów jest nie tylko zgodne z prawem, ale również stanowi istotne wsparcie dla systemów raportowania ESG, co jest coraz bardziej istotne zarówno dla inwestorów, jak i regulatorów.
Brak zaufania
W Polsce panuje ogólna nieufność wobec idei whistleblowingu, wynikająca jeszcze z czasów komunistycznych, co sprawia, że sygnaliści boją się stygmatyzacji jako „donosicieli” i obawiają się odwetu. W odpowiedzi na te wyzwania, w kwietniu 2017 r. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uruchomił portal i infolinię umożliwiające zgłaszanie monopolistycznych praktyk i innych antykonkurencyjnych działań. Sześć miesięcy później rząd zaproponował ustawę o transparentności życia publicznego, która, mimo że spotkała się z krytyką i była uznana za niewystarczającą, obejmowała środki ochronne dla sygnalistów. UOKiK do dzisiaj skutecznie przyjmuje anonimowe zgłoszenia naruszeń praw konkurencji za pomocą systemu elektronicznego.
Warto zauważyć, że projekt ustawy o ochronie sygnalistów, który właśnie trafił do Sejmu, ma tylko trzymiesięczny okres vacatio legis. W tym kontekście nasuwa się pytanie, czy to wystarczający czas na wprowadzenie odpowiednich regulacji w organizacjach?
Ryzyka szybkiego wdrażania przepisów
Krótki okres vacatio legis nowo wprowadzonej ustawy o ochronie sygnalistów stawia przed organizacjami sporo wyzwań, które mogą wpływać na ich zdolność do przestrzegania przepisów. Pierwszym z nich jest ryzyko niewystarczającego przygotowania. Organizacje mogą napotkać trudności z wdrożeniem odpowiednich systemów zgłoszeniowych, przeszkoleniem personelu czy dostosowaniem wewnętrznych polityk, co może skutkować niezgodnościami z obowiązującym prawem. Takie braki w przygotowaniu mogą prowadzić do prawnych konsekwencji i potencjalnych sankcji.
Kolejnym problemem jest presja na szybkie działania, która może prowadzić do pośpiechu i potencjalnych błędów. Niedociągnięcia w procesie implementacji mogą z kolei obniżać jakość i skuteczność wdrożonych systemów ochrony sygnalistów. To z kolei może zniechęcać pracowników do korzystania z systemu zgłoszeniowego, jeżeli nie będą mieli do niego pełnego zaufania, co negatywnie wpływa na ogólną efektywność mechanizmów raportowania naruszeń.