Babciowe i inne zasiłki pieniężne nie są panaceum na problemy

Pomysł kolejnego świadczenia dla mam, które po urodzeniu dziecka będą wracały do pracy, podzielił ekonomistów. Jedni uważają, że to dobry pomysł, inni przestrzegają przed spłycaniem polityki rodzinnej.

Publikacja: 29.03.2023 03:00

Babciowe i inne zasiłki pieniężne nie są panaceum na problemy

Foto: Adobe Stock

– To ma być świadczenie dla kobiet, które po urlopie macierzyńskim chcą wrócić do pracy. 1500 zł, które dostaną rodzice, ma pomóc im zorganizować opiekę nad dzieckiem – mówi prof. Dariusz Rosati, ekonomista i poseł KO. Uważa, że świadczenie, które w zeszłym tygodniu zapowiedziała Koalicja Obywatelska, spełni trzy cele społeczne: wesprze finansowo potrzebujące rodziny, zachęci do posiadania dzieci i zwiększy aktywność zawodową kobiet. Oszacował, że wszystkie składki i daniny publiczne obliczane od płacy minimalnej wynoszą ok. 18 tys. zł rocznie, czyli tyle, ile w ciągu roku kosztowałoby świadczenie. Profesor Rosati zastrzega przy tym, że wprowadzony powinien być limit dochodów zarobków rodziców, którzy mają otrzymać takie świadczenie. Ma być także przeznaczone tylko dla kobiet, wracających na rynek pracy: – Gdyby udało się nam osiągnąć średnią aktywność kobiet w Unii Europejskiej, czyli zwiększyć naszą o 7–8 pkt proc., to miałoby to poważny efekt dla rynku pracy i makroekonomii – dodaje ekonomista.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem