Trybunał Konstytucyjny przeciwko zmianom w nauczaniu religii. Szkole grozi chaos?

Ministerstwo Edukacji jest zdania, że wyroki nieuznawanego przez rząd TK nie mają wpływu na nowe zasady nauczania religii – wykluczenie oceny z tego przedmiotu ze średniej i łączenie w grupy dzieci z różnych klas. Eksperci mówią jednak o coraz trudniejszej sytuacji w szkole.

Publikacja: 05.06.2025 04:39

Trybunał Konstytucyjny przeciwko zmianom w nauczaniu religii. Szkole grozi chaos?

Foto: Adobe Stock

Według mec. Łukasza Łuczaka już sam fakt, że konsekwencje kryzysu konstytucyjnego w Polsce dotykają sfer takich, jak sposób oceniania dzieci i młodzieży, jest znamienny. – Pokazuje to również egoizm wszystkich uczestników tego sporu, albowiem cały ten problem przedkłada się na los wielu uczniów, dla których średnia ocen będzie miała istotne znaczenie w odniesieniu do tego, do której trafią szkoły – uważa adwokat.

Mecenas podkreśla, że sytuacja ta obrazuje, jak namacalny wymiar przybrały problemy prawne, z którymi mamy obecnie do czynienia. – Bez wątpienia podważenie zaufania do organów władzy publicznej – poprzez określone decyzje władzy ustawodawczej lub wykonawczej – wpływa na los zwykłego obywatela. Istniejący stan prawny i wątpliwości związane z funkcjonowaniem Trybunału Konstytucyjnego mają bowiem bezpośrednie przełożenie na tak prozaiczną kwestię, jak określenie, czy w ramach obecnej klasyfikacji uczniów należy do średniej uwzględnić ocenę z religii czy też nie – argumentuje ekspert.

Czytaj więcej

Rozporządzenie o lekcjach religii niekonstytucyjne. Trybunał zdecydował

Dyrektorka: mamy problem z kwestią ocen z religii, ingerować mogą próbować rodzice

Związek Nauczycielstwa Polskiego i Ogólnopolskie Stowarzyszenie Kadry Kierowniczej Oświaty – choć sytuacji wokół nauczania religii w szkołach i wprowadzonym przez Ministerstwo Edukacji w ostatnim czasie zmianom bacznie się przyglądają – uspokajają przy tym, że chaos nam nie grozi.

– Oczywiście jako dyrektorzy mamy problem z kwestią ocen z religii – komentuje jednak Danuta Kozakiewicz, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 103 w Warszawie. I wyjaśnia: – W mojej szkole na szczęście on nie występuje, ale w placówkach funkcjonujących w społecznościach, które nie zgadzają się na jakiekolwiek zmiany w sposobie organizacji nauczania tego przedmiotu, mogą być one poważne. Pod uwagę trzeba brać próbę ingerencji rodziców. 

Czytaj więcej

Co z lekcjami religii po decyzji TK? Jest stanowisko szefowej MEN

Trybunał Konstytucyjny przeciwko średniej ocen bez religii i grupach dzieci w różnym wieku na zajęciach 

Ocenę z religii ze średniej wszystkich ocen uczniowskich wykluczyły przepisy marcowego rozporządzenia w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy w szkołach publicznych, w maju uznanego przez TK za niekonstytucyjne.

Pod koniec listopada ub.r. Trybunał tak samo orzekł w sprawie obowiązującego już od września ub.r. rozporządzenia ułatwiającego organizację lekcji religii i etyki w publicznych szkołach oraz przedszkolach w grupach międzyoddziałowych i międzyklasowych. Jego przepisy, które obowiązywały będą od 1 września bieżącego roku, pozwolą na łączenie w grupy uczniów z różnych klas lub oddziałów w sytuacji, kiedy w każdym z nich nie zbierze się wystarczająco duża liczba chętnych na te zajęcia. Liczba godzin religii została ograniczona do jednej tygodniowo (zajęcia z etyki już wcześniej odbywały się w takim wymiarze).

Z rozmów z ekspertami wynika, że to właśnie drugie z tych rozporządzeń częściej bywa powodem wątpliwości kadry, bo często wiąże się to z koniecznością wypowiedzenia warunków pracy i płacy katechetom.

„Polityka wkroczyła go szkół bez pytania o zgodę”. Presja na dyrektorach, którzy muszą zachować apolityczność 

Kwestia wyroków TK rozbija się oczywiście o status prawny TK , którego orzeczenia są niepublikowane przez obecny rząd.  Zdaniem dyrektor Danuty Kozakiewicz zamieszanie wokół ocen z lekcji religii i nauczania tego przedmiotu pokazało, że „polityka wkroczyła do szkół bez pytania o zgodę”.

– Dyrektorzy muszą być jednak całkowicie apolityczni, więc nasza opinia na temat działalności Trybunału Konstytucyjnego, Ministerstwa Edukacji czy Episkopatu nie ma żadnego znaczenia – zastrzega.

I podkreśla, że stojących na czele placówek obowiązują przepisy rozporządzenia ws. oceniania w szkołach publicznych. – Jednak dobrze by było, żeby zmiany – takie jak te, które ono przyniosło – sygnalizowano nam znacznie wcześniej niż przed momentem ich wprowadzenia. Rodzice powinni mieć jasność, czy wypisanie dziecka z religii będzie miało wpływ na jego średnią czy też nie – unaocznia dyrektorka.

– Wprowadzanie w ostatniej chwili zmian, które później odwracać może wyrok TK, nie służy dobrej komunikacji. A dla uczniów, którzy kończą np. szkołę podstawową, oceny i dodatkowe punkty są niezwykle ważne, bo każdy może przesądzić o wynikach rekrutacji – konkluduje dyrektorka.

Ministerstwo Edukacji nie odpowiedziało na pytania dotyczące ewentualnych wątpliwości dyrektorów i rodziców w kwestii średniej ocen liczonej bez religii. Wcześniej podkreślało, że przepisy obu rozporządzeń niezmiennie obowiązują. 

Czytaj więcej

Nadia Senkowska: Spór o lekcje religii w szkołach rozstrzygnie ETPC?

Według mec. Łukasza Łuczaka już sam fakt, że konsekwencje kryzysu konstytucyjnego w Polsce dotykają sfer takich, jak sposób oceniania dzieci i młodzieży, jest znamienny. – Pokazuje to również egoizm wszystkich uczestników tego sporu, albowiem cały ten problem przedkłada się na los wielu uczniów, dla których średnia ocen będzie miała istotne znaczenie w odniesieniu do tego, do której trafią szkoły – uważa adwokat.

Mecenas podkreśla, że sytuacja ta obrazuje, jak namacalny wymiar przybrały problemy prawne, z którymi mamy obecnie do czynienia. – Bez wątpienia podważenie zaufania do organów władzy publicznej – poprzez określone decyzje władzy ustawodawczej lub wykonawczej – wpływa na los zwykłego obywatela. Istniejący stan prawny i wątpliwości związane z funkcjonowaniem Trybunału Konstytucyjnego mają bowiem bezpośrednie przełożenie na tak prozaiczną kwestię, jak określenie, czy w ramach obecnej klasyfikacji uczniów należy do średniej uwzględnić ocenę z religii czy też nie – argumentuje ekspert.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rzecz o prawie
Opłacanie lekcji religii - obowiązek czy prawo
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rząd chce walczyć z nowym oszustwem. Chodzi o fikcyjne umowy OC
Prawo drogowe
„Pieszy wchodzący” na pasy. Jest uzasadnienie ważnego wyroku
Konsumenci
Będzie duża zmiana w kredytach hipotecznych? UOKiK pokazał swój plan
Prawo karne
"To przestępstwo". Prawnicy o komentarzach pod adresem Kasi Nawrockiej