Rada Częstochowy pod koniec roku zaapelowała do rządu o likwidację finansowania lekcji religii z budżetu miasta. Zgodność zapisów uchwały z obowiązującym prawem badała tamtejsza prokuratura okręgowa, jednak śledczy uznali, że nie zawiera ona „żadnych norm prawnych”. Ma charakter apelu do premiera i ministra edukacji o zaprzestanie opłacania zajęć ze wspólnej kasy z powodu bardzo trudnej sytuacji gospodarczej miasta.

Zapisy dokumentu nie przewidywały zakończenia finansowania takich zajęć w ogóle, mimo to jedna z organizacji katolickich zwróciła się z prośbą o interwencję do rzecznika praw obywatelskich. A ten – chociaż podkreślił, że nie wypowie się w kwestii zasadności podziału kosztów między samorząd a państwo – uznał, że władze publiczne mają konstytucyjny obowiązek organizowania lekcji religii, a zatem i ich finansowania.