Prawica w Polsce stoi dziś przed poważnym sprawdzianem podczas nadchodzącego Marszu Niepodległości 2025, gdzie będą się mierzyć wpływy PiS, Konfederacji oraz ruchu Grzegorza Brauna. To wydarzenie odsłoni aktualne podziały i pokaże, jak zmienia się panorama polityczna na prawicy, z nowymi wyzwaniami dla Jarosława Kaczyńskiego i rosnącymi aspiracjami innych graczy.
Czytaj więcej
Zakaz pirotechniki, dodatkowe siły policyjne i polityczne przepychanki - tegoroczny Marsz Niepodl...
Marsz Niepodległości nieprzewidywalny, ale pokaże podziały na prawicy
Marsz Niepodległości zbliża się wielkimi krokami, ale – jak zauważa Michał Szułdrzyński – To nie jest kaszka z mleczkiem. Te wydarzenia mają to do siebie, że są całkowicie nieprzewidywalne. Tegoroczny Marsz odbywa się w nowych warunkach: po dobrym wyniku Sławomira Mentzena w I turze wyborów prezydenckich oraz wejściu na scenę polityczną (i sondażową) partii Grzegorza Brauna. – Czy można patrzeć na Marsz Niepodległości jako ukoronowanie pojedynku PiS-u z Konfederacją? – pyta Szułdrzyński. Kolanko odpowiada: – Dla całej Konfederacji to jest moment, w którym może pokazać, że istnieje nieodwołalnie mocna prawica poza PiS-em, która nie daje się sprowadzić do roli junior partnera.
Czytaj więcej
Przez ostatnie 36 lat w głównym nurcie debaty publicznej jako największe zagrożenie dla demokracj...
Co dalej z Grzegorzem Braunem? Jest wygodnym "straszakiem" dla Donalda Tuska
Grzegorz Braun skorzystał na wyborach prezydenckich. – Dla kogo jest większym aktualnie problemem? Dla PiS-u czy Konfederacji?” – zastanawia się Szułdrzyński. Kolanko nie ma wątpliwości: „Na razie jest większym problemem dla PiS-u.” Braun przyciąga radykalny elektorat, który odchodzi od PiS-u, niekoniecznie zbliżając się do Konfederacji. – To radykalizm PiS-u zbudował Grzegorza Brauna – mówi wprost Szułdrzyński, wskazując na skutki strategii ścigania się polityków PiS-u z Ziobrą na radykalne hasła. Kolanko zauważa, że to nie wszystko. – Bez pandemii i wojny też nie byłoby Brauna – te dwa komponenty uruchomiły radykalizację prawej flanki. Rozmówcy zauważają też rolę Brauna jako bardzo wygodnego "straszaka" dla Koalicji Obywatelskiej i dla jej lidera, Donalda Tuska.