Ministerstwo sprawiedliwości wycofało się z planu pozwania za „kłamstwa" fundacji Krakowski Instytut Prawa Karnego, która przygotowała krytyczną opinię Kodeksu karnego, ale słychać, że teraz to wy rozważacie pozwanie resortu.
Robimy to, co umiemy robić najlepiej, czyli analizujemy przepisy prawa karnego i je oceniamy – aby były jak najwyższej jakości. I to jest dla nas najważniejsze, bo ta nowelizacja wciąż ma wiele rozwiązań fatalnych i trudnych do zaakceptowania. Ministerstwo zareagowało na nasze opinie emocjonalnym komunikatem z zarzutem kłamstwa wobec nas. Od sobotniego poranka nastąpiły już trzy zmiany w tytule tego komunikatu, wyglądające jak próby jego złagodzenia, ale treść niestety się nie zmieniła. Poza tym Ministerstwo wciąż nie odpowiedziało merytorycznie na postawione przez nas pytanie, jaka kara grozić będzie prezesowi koncernu z mniejszościowym udziałem Skarbu Państwa który przyjmie nienależną korzyść majątkową lub osobistą: surowsza, jak dla urzędnika państwowego czy łagodniejsza jak za trudną do udowodnienia korupcyjną działalność na szkodę spółki. Naszym zdaniem z przepisu łagodniejszego.
Czytaj także: