W zeszłym tygodniu minęło 70 lat od uchwalenia w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Ten bezprecedensowy dla cywilizacji i kultury dokument zmienił myślenie o człowieku. Podkreślił jego przyrodzoną godność oraz równe i niezbywalne prawa.
W Polsce musieliśmy czekać aż do 1989 r., by prawa człowieka stały się prawami podstawowymi. Z tym większym niepokojem patrzę, jak dziś realizacja wielu praw obywateli, wynikających zarówno z Deklaracji, jak i z Konstytucji, jest zagrożona. Ich ochrona staje się coraz trudniejsza, zwłaszcza wobec zachwiania równowagi władz i dążenia do upolitycznienia instytucji publicznych. Dlatego warto wskazać 10 najważniejszych wydarzeń mijającego roku, istotnych z punktu widzenia praw człowieka.
Czytaj także: Złudzenia świeckiej religii
- Reportaż „Superwizjera". 21 stycznia TVN wyemitowała reportaż o obchodach rocznicy urodzin Adolfa Hitlera przez polskich neonazistów. Uświadomiło to, jakim zagrożeniem dla demokracji może być faszyzm, nie dość zdecydowanie zwalczany. Nadzieją napawało, że po emisji wszczęto śledztwo, a premier Mateusz Morawiecki dziękował dziennikarzom, że przyczynili się do zwalczania praktyk neonazistowskich. W listopadzie okazało się jednak, że służby podległe premierowi ścigają operatora, który uczestniczył w reportażu. Można to uznać za szykanę, bo ewidentnie działał on w interesie publicznym.
- Nowelizacja ustawy o IPN. 26 stycznia Sejm uchwalił, że do trzech lat więzienia grozi każdemu (także cudzoziemcowi), kto publicznie i wbrew faktom przypisze „Narodowi lub Państwu Polskiemu" współodpowiedzialność za zbrodnie Trzeciej Rzeszy. Mogło to mieć mrożący skutek dla debaty publicznej i rodzić autocenzurę wśród dziennikarzy oraz świadków i badaczy Zagłady. Sądy rozstrzygałyby, jak wyglądała historia. Podczas dyskusji doszło do wzmożenia zdarzeń antysemickich. A ustawa, która miała doprowadzić do ograniczenia wadliwych „kodów pamięci", paradoksalnie zwiększyła ich używanie na świecie. Wycofanie się z ustawy przez jej twórców zapobiegło powrotowi cenzury i pogorszeniu wizerunku Polski, choć niektóre zagadnienia (np. odpowiedzialności cywilnej), wciąż wymagają refleksji.