Ile może Facebook w UE? Meta Platforms przegrała w Trybunale Sprawiedliwości

Meta Platforms Inc. Facebook przegrała w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej sprawę o uchylenie przełomowej decyzji niemieckiego urzędu antymonopolowego, która narzuciła gigantowi konieczność przeglądu jego modelu biznesowego. Wyrok jest uważany za test tego, jak daleko mogą się posunąć europejskie organy nadzoru antymonopolowego, aby upewnić się, że firmy z Doliny Krzemowej nie naruszają przepisów obowiązujących w UE.

Publikacja: 04.07.2023 12:49

Ile może Facebook w UE? Meta Platforms przegrała w Trybunale Sprawiedliwości

Foto: Bloomberg

Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że niemieckie Federalne Biuro Antymonopolowe nie przekroczyło swoich uprawnień, nakładając w 2019 roku na Meta Platforms Ireland zakaz używania w umowach z użytkownikami prywatnymi w Niemczech klauzul uzależniających możliwość korzystania z Facebooka od zgody na przetwarzanie ich danych off-Facebook i to bez ich zgody. Urząd uzasadnił swoją decyzję faktem, że takie przetwarzanie danych, z powodu niezgodności z ogólnym rozporządzeniem o ochronie danych (RODO), stanowi nadużycie pozycji dominującej zajmowanej przez Meta Platforms Ireland na rynku internetowych sieci społecznościowych.

Czytaj więcej

Facebook narusza prywatność

Zgoda albo będziesz poza

Faktycznie - rejestrując się na Facebooku, jego użytkownicy akceptują ustanowione przez tę spółkę ogólne warunki umowne i, co za tym idzie, zasady wykorzystywania przez nią danych oraz „cookies". Zgodnie z tymi zasadami Meta Platforms Ireland, która zarządza usługami oferowanymi w internetowej sieci społecznościowej Facebook w Unii, zbiera dane o działaniach użytkowników w ramach sieci społecznościowej i poza nią, a także łączy je z kontami użytkowników na FB. W przypadku tych ostatnich danych, zwanych również „danymi off-Facebook", chodzi o informacje, jakie strony internetowe przeglądała i z jakich aplikacji korzystała dana osoba oraz o dane dotyczące korzystania z innych należących do grupy Meta usług internetowych (takich jak Instagram czy WhatsApp). Zebrane w ten sposób informacje o użytkownikach FB umożliwiają w szczególności personalizowanie kierowanych do nich komunikatów reklamowych.

Ta decyzja nie mogła spodobać się dostawcy Facebooka. Zaskarżył ją do niemieckiego sądu. Wyższy sąd krajowy w Düsseldorfie  zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości z pytaniem prejudycjalnym, czy krajowe organy ochrony konkurencji mogą w ogóle  kontrolować kwestię zgodności z prawem przetwarzanie danych. Niemiecki sąd poprosił też o  wykładnię pewnych przepisów RODO i ich stosowania w przypadku przetwarzania danych przez operatora internetowej sieci społecznościowej.

Czytaj więcej

Urząd antymonopolowy może oceniać, czy Meta - FB przestrzega RODO

Kto może sprawdzać przestrzeganie RODO

W wydanym dziś wyroku Trybunał stwierdził, że  w ramach badania nadużycia przez przedsiębiorstwo pozycji dominującej, konieczne może okazać się zbadanie przez organ ochrony konkurencji również zgodności zachowania tego przedsiębiorstwa z normami innymi niż przepisy prawa konkurencji, np. z  RODO.

- Niemniej, w sytuacji gdy krajowy organ ochrony konkurencji stwierdza, że doszło do naruszenia przepisów RODO, nie wchodzi on w rolę ustanowionych przez to rozporządzenie organów nadzorczych [w Polsce - Urząd Ochrony Danych Osobowych - przypis. Red]. Ta ocena przestrzegania przepisów RODO jest bowiem przeprowadzana jedynie w celu stwierdzenia nadużycia pozycji dominującej i nałożenia środków mających na celu doprowadzenie do zaprzestania tego nadużycia w oparciu o podstawę prawną wynikającą z prawa konkurencji. W celu zapewnienia spójnego stosowania RODO, krajowe organy ochrony konkurencji powinny konsultować się i lojalnie współpracować z organami czuwającymi nad przestrzeganiem tego rozporządzenia - wyjaśnił TSUE.

Co to znaczy?  W przypadku, gdy krajowy organ ochrony konkurencji uzna, że konieczne jest zbadanie zgodności zachowania tego przedsiębiorstwa z przepisami RODO, powinien sprawdzić, czy to zachowanie lub zachowanie do niego podobne było już przedmiotem rozstrzygnięcia wydanego przez właściwy krajowy organ nadzorczy lub przez Trybunał. W takim przypadku nie może od niego odstąpić, zachowując jednak swobodę w wyciąganiu z tej sytuacji swoich własnych wniosków z perspektywy stosowania prawa konkurencji.

Trybunał wskazał też, że przetwarzanie danych dokonywane przez Meta Platforms Ireland zdaje się stanowić przetwarzanie szczególnych kategorii danych osobowych, bo mogą one ujawniać informacje o pochodzeniu rasowych lub etnicznym, poglądach politycznych, przekonaniach religijnych lub światopoglądowych czy też orientacji seksualnej. A to przetwarzanie takich danych jest co do zasady zabronione na mocy RODO.  Sąd krajowy musi  ustalić, czy zebrane w ten sposób dane rzeczywiście pozwalają na ujawnienie takich informacji, niezależnie od tego, czy informacje te dotyczą użytkownika FB, czy jakiejkolwiek innej osoby fizycznej.

Czytaj więcej

Unia nakłada nowe obowiązki na internetowych gigantów

Dane wrażliwe tylko za zgodą

TSUE odpowiedział też na pytanie, czy przetwarzanie tzw. danych wrażliwych jest dozwolone w wyjątkowych przypadkach ze względu na to, że w sposób oczywisty zostały one upublicznione przez osobę, której dotyczą.

- Sam fakt, iż przeglądanie przez użytkownika stron internetowych lub aplikacji może prowadzić do ujawnienia takich informacji, w żaden sposób nie oznacza, że w sposób oczywisty dane te zostały upublicznione przez osobę, której dotyczą w rozumieniu RODO. To samo dotyczy sytuacji, w której dany użytkownik zamieszcza dane na takich stronach internetowych lub w takich aplikacjach lub też gdy aktywuje zintegrowane z tymi stronami i aplikacjami przyciski wyboru, za wyjątkiem przypadków, gdy uprzednio wyraźnie wyraził swój wybór publicznego udostępnienia dotyczących go danych nieograniczonej liczbie osób - wskazuje Trybunał Sprawiedliwości.

W przypadku przetwarzania dokonywanego przez Meta Platforms Ireland, w tym również przetwarzania danych innych niż tzw. dane wrażliwe, Trybunał sprawdził, czy przetwarzanie to jest objęte przewidzianymi w RODO wyjątkami umożliwiającymi uznanie za zgodne z prawem przetwarzania danych w przypadku braku zgody osoby, której dane dotyczą.

- Konieczność wykonania umowy, której ta osoba jest stroną, może uzasadniać stosowanie spornej praktyki jedynie pod warunkiem, że przetwarzanie danych jest obiektywnie niezbędne, a główny cel umowy nie mógłby zostać osiągnięty bez tego przetwarzania - uznał Trybunał.

Trybunał wyraził  wątpliwości co do tego, czy personalizacja treści czy też ciągłe i niezakłócone korzystanie z usług własnych grupy Meta mogłyby spełniać te kryteria. Ale -  zastrzegł - powinien to  zweryfikować sąd krajowy. 

Zdaniem Trybunału, personalizacja reklam, za pomocą których finansowana jest sieć społecznościowa Facebook, nie może uzasadniać - jako realizowany przez Meta Platforms Ireland prawnie uzasadniony interes -rozpatrywanego przetwarzania danych w sytuacji, gdy osoba, której dane dotyczą, nie wyrazi na nie zgody.

Meta musi udowodnić

Na koniec Trybunał wskazał, że okoliczność, iż operator internetowej sieci społecznościowej, jako administrator danych, zajmuje pozycję dominującą na rynku sieci społecznościowych, nie jest przeszkodą, by użytkownicy tej sieci mogli skutecznie wyrażać zgodę, w rozumieniu RODO, na przetwarzanie ich danych osobowych przez tego operatora.

- Niemniej, ze względu na to, że zajmowanie takiej pozycji może mieć wpływ na istniejącą po stronie użytkowników swobodę wyboru i skutkować brakiem równowagi między osobą, której dane dotyczą a administratorem, stanowi ono element istotny dla ustalenia tego, czy zgoda ta została rzeczywiście udzielona skutecznie i – w szczególności – dobrowolnie. Udowodnienie tego należy do tego operatora - wskazała TSUE.

sygn. C-252/21

Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że niemieckie Federalne Biuro Antymonopolowe nie przekroczyło swoich uprawnień, nakładając w 2019 roku na Meta Platforms Ireland zakaz używania w umowach z użytkownikami prywatnymi w Niemczech klauzul uzależniających możliwość korzystania z Facebooka od zgody na przetwarzanie ich danych off-Facebook i to bez ich zgody. Urząd uzasadnił swoją decyzję faktem, że takie przetwarzanie danych, z powodu niezgodności z ogólnym rozporządzeniem o ochronie danych (RODO), stanowi nadużycie pozycji dominującej zajmowanej przez Meta Platforms Ireland na rynku internetowych sieci społecznościowych.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Sądy i trybunały
Sędzia Michał Laskowski: Tomasz Szmydt minął się z powołaniem