Istnienie powiązań lub ich brak między imigrantem a państwem członkowskim, do którego osoba ta zwróciła się z wnioskiem o wydanie wizy, jest bez znaczenia - stwierdził rzecznik generalny Paolo Mengozzi w opinii wydanej dla Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C-638/16.
12 października 2016 r. para Syryjczyków z Aleppo oraz ich troje małych dzieci, złożyli w ambasadzie Belgii w Bejrucie (Liban) wnioski o wydanie wizy o ograniczonej ważności terytorialnej na podstawie kodeksu wizowego UE. Dzień później wrócili do Syrii. Celem Syryjskiej rodziny było uzyskanie tzw. wiz humanitarnych umożliwiających tranzyt przez terytorium państw członkowskich lub planowany pobyt na terytorium państw członkowskich nieprzekraczający trzech miesięcy w dowolnym sześciomiesięcznym okresie. Dzięki takiej wizie Syryjczycy chcieli opuścić oblężone Aleppo i złożyć w Belgii wniosek o udzielenie azylu. Jeden z członków rodziny twierdził, że został uprowadzony przez grupę zbrojną, pobity i torturowany, a następnie zwolniony po wpłaceniu okupu. Syryjczycy podkreślali ogólne pogorszenie się stanu bezpieczeństwa w Syrii, zwłaszcza w Aleppo, a także fakt, że jako chrześcijanie prawosławni są narażeni na prześladowania ze względu na wiarę. Dodają, że nie mają możliwości zarejestrowania się jako uchodźcy w państwach sąsiednich, gdyż granica pomiędzy Libanem a Syrią została w międzyczasie zamknięta.
18 października 2016 r. belgijski urząd do spraw cudzoziemców oddalił wnioski syryjskiej rodziny. Stwierdził, że ubiegając się o wizę o ograniczonej ważności terytorialnej w celu złożenia w Belgii wniosku o udzielenie azylu, Syryjczycy mieli oczywisty zamiar przebywać w Belgii ponad 90 dni. A zgodnie z art. 32 ust. 1 lit. b) kodeksu wizowego odmawia się wydania wizy, jeżeli istnieją poważne wątpliwości co do zamiaru wnioskodawcy opuszczenia terytorium państw członkowskich zanim wygaśnie termin ważności wizy. Belgijski urząd podkreślił też, że państwa członkowskie nie są zobowiązane do przyjmowania na swoje terytorium każdej osoby żyjącej w katastrofalnej sytuacji.
Rodzina syryjska złożyła wniosek do sądu do spraw cudzoziemców w Belgii o zawieszenie wykonania decyzji o odmowie wydania wizy, a sąd ten postanowił w trybie pilnym zwrócić się do Trybunału o wykładnię kodeksu wizowego, a także art. 4 (zakaz tortur i nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania) i art. 18 (prawo do azylu) Karty praw podstawowych Unii Europejskiej. Przed wydaniem orzeczenia TSUE postanowił zasięgnąć opinii rzecznika generalnego.
Paolo Mengozzi stwierdził, że przy wydawaniu decyzji na podstawie Wspólnotowego Kodeksu Wizowego, organy państwa członkowskiego stosują prawo Unii, a więc muszą przestrzegać praw zagwarantowanych w Karcie praw podstawowych UE. Prawa podstawowe zapisane w Karcie są gwarantowane adresatom aktów wydanych przez taki organ niezależnie od jakiegokolwiek kryterium terytorialności - uważa rzecznik.