Cenny wazon powstał w XVIII wieku w czasie panowania mandżurskiej dynastii Qing i stanowił element wyposażenia pałacu Niebiańskiej Czystości, będącego częścią kompleksu Zakazanego Miasta w Pekinie. Pałac służył cesarzom dynastii Qing za reprezentacyjną salę audiencyjną. Wcześnie, podczas panowania dynastii Ming, pałac był rezydencją mieszkalną cesarza.
Wypełniony był cennymi dziełami sztuki chińskiej, między innymi także wspaniałymi wyrobami z luksusowej porcelany.
Przez 60 lat wazon uznawany był za zaginiony, tymczasem okazało się, ze stoi w kredensie starszej pani, która go odziedziczyła i postawiła na półce nie zdając sobie sprawy z jego wartości. Według ekspertów Sotheby's wazon jest wart około 9 mln dolarów, czyli prawie 36 mln złotych.
Wazon odkrył przypadkiem znany holenderski ekspert i handlarz dziełami sztuki Johan Bosch van Rosenthal. Przez 60 lat wazon stał na półce w wiejskim domku właścicielki, gdzie podziwiały go głownie jej koty i psy oraz nieliczni goście. Starsza pani, obecnie po 80. postanowiła jednak w końcu pokazać wazon specjaliście, który miał go ocenić i wycenić.
Wazon powstał około 1742 roku i jest prawdziwym, misternym dziełem sztuki, które powstało w czasach, gdy nadzorca cesarskich zakładów porcelany był Tang Ying. Przez ponad 20 lat jego rządów wyroby porcelany w cesarskich manufakturach osiągnęły poziom mistrzowski. Do dziś są uważane za niezwykle cenne. Dwie podobne wazony, do niedawno odnalezionego, sprzedano dwa lata temu na aukcji za 19 mln dolarów, czyli 75,6 mln złotych.