Jak donosi Wall Street Journal największy internetowy sprzedawca na świecie ma już gotową stosowną platformę poprzez którą lokalni producenci wszelkiego rodzaju towarów rękodzielniczych jak ubrania, biżuteria czy meble. Zaproszenia do skorzystania z niej dostali sprzedawcy korzystający z konkurencyjnego na rynku amerykańskim Etsy- ani ta firma ani Amazon nie chciały oficjalnie sytuacji skomentować.
Jak zauważa dziennik oferta Amazonu nie jest specjalnie konkurencyjna cenowo – żąda od sprzedawców 15 proc. prowizji od sprzedawanych za jego pośrednictwem towarów, podczas gdy Etsy zadowala się jedynie 3,5 proc. Firma nie dawno podała, że ma obecnie 20,8 mln kupujących z co najmniej jedna transakcją na koncie wobec 15,3 mln rok temu. Amazon ma z kolei 278 mln aktywnych kont.