Jedną z typowych praktyk telemarketerów jest rozpoczynanie rozmowy od tego, że nasz „numer telefonu został wylosowany”, a marketer nie ma żadnych danych osobowych, bo przecież ma tylko ten zestaw dziewięciu cyfr wybrany przez algorytm na podstawie planu numeracji krajowej. To nic, że zaraz po tym informuje nas, że ma ofertę dla mieszkańców naszej miejscowości, a dzwoni na naszą komórkę, która przecież może znajdować się gdziekolwiek, a jej numer nic nam nie mówi o naszej lokalizacji; to nic, że kieruje ofertę do osób akurat w naszym wieku, a tego wieku przecież nie mógł odczytać z tego wylosowanego numeru – nie ma danych i już. Jak to więc jest z tymi danymi osobowymi – czym one są?