Od miesięcy prowadzili w siedzibie tej organizacji w Paryżu rozmowy o zreformowaniu kredytów eksportowych, dzięki którym zagraniczni klienci otrzymywali rządowe gwarancje pożyczkowe pomagające im kupować samoloty.
Poprzednie nieformalne porozumienie 5 krajów lotniczych (Niemiec, Francji, Hiszpanii, W. Brytanii i USA) oznaczało, że na kredyty eksportowe nie mogli liczyć przewoźnicy w żadnym z 5 krajów, w których Airbus i Boeing są obecne. W praktyce oznaczało to, że np. British Airways nie mogła dostać amerykańskich kredytów przy kupnie samolotów Boeinga, podobnie linie z USA kupujące Airbusy nie dostawały kredytów europejskich.
Duże linie lotnicze w Europie i USA były przeciwne obecnemu systemowi obowiązującemu od 2007 r., bo ich zdaniem nieuczciwie wspierał konkurentów z regionu Zatoki i z Azji zapewniając im finansowanie o stawkach znacznie niższych do rynkowych. Tacy przewoźnicy jak Lufthansa, Air France-KLM, British Airways, czy Delta Airlines nie miały dostępu do preferencyjnego finansowania oferowanego przez agencje promowania eksportu w krajach Europy i w USA. Z kolei Airbus i Boeing broniły tego systemu, bo pozwalał im zwiększać sprzedaż.
- Kraje negocjujące osiągnęły wstępne porozumienie — ogłosił rzecznik OECD, Stephen Dibiaso. — Zostało ono rozesłane do rządów do ratyfikacji. Oczekujemy, że ten proces zakończy się do 20 stycznia, aby porozumienie mogło wejść w życie od 1 lutego — dodał.
„Celem porozumienia jest stworzenie i utrzymanie systemu opłat opartych na warunkach rynkowych i na ryzyku, który zapewni jednakowe warunki producentom, liniom lotniczym i rządom. Porozumienie ujednolica rozwidlające się krzywe opłat oraz inne warunki i klauzule finansowania dotyczące dużych i regionalnych samolotów”— stwierdza ten dokument.