Górnicze zarządy kupują akcje

W swoje spółki inwestują przede wszystkim menedżerowie z branży wydobywczej i energetycznej

Publikacja: 06.02.2012 02:26

Prezes Bogdanki Bogusław Taras

Prezes Bogdanki Bogusław Taras

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski Szymon Łaszewski

Z końcem stycznia mija termin, w którym członkowie zarządów i rad nadzorczych giełdowych spółek powinni poinformować o mniejszych transakcjach na akcjach swoich spółek dokonywanych w 2011 r., których wartość nie przekroczyła 5 tys. euro. To pozwala ocenić m.in. w pełni stan posiadania menedżmentu prywatyzowanych ostatnio firm.

Z analizy raportów niedawno debiutujących spółek wynika, że w papiery własnych firm uwierzyli przede wszystkim szefowie spółek górniczych i energetycznych. Ostatnim tego przykładem jest Jastrzębska Spółka Węglowa, która weszła na giełdowy parkiet w lipcu ub.r. W ofercie publicznej walory spółki nabyli wszyscy członkowie zarządu, a także trzech członków rady nadzorczej. Większość z nich zdecydowała się oprócz maksymalnego zapisu na 75 papierów wykorzystać dodatkową możliwość, jaką Skarb Państwa dał pracownikom spółki – i zwiększyli wielkość zlecenia o kolejne 75 papierów. Do końca roku nikt z nich nie zbył posiadanych akcji. W takiej sytuacji pakiet prezesa Jarosława Zagórowskiego jest wart obecnie około 15,8 tys.  zł wobec płaconych w ofercie 20,4 tys. zł.

Zupełnie inną strategię przyjęli zarządzający innego tegorocznego debiutanta ze stajni Skarbu Państwa – Banku BGŻ. Akcji majowego debiutanta nie ma żaden z członków zarządu ani rady nadzorczej spółki.

Na 25 walorów liczyć mogli inwestorzy zainteresowani ofertą publiczną akcji Giełdy Papierów Wartościowych w październiku 2010 r. Choć IPO przyciągnęło rekordową liczbę 312,6 tys. osób, to z władz spółki na zapis zdecydował się tylko jej prezes Ludwik Sobolewski. Do końca grudnia nie sprzedał akcji.

Niewielkie zainteresowanie papierami spółki wykazują także szefowie PZU. W ofercie publicznej spółki walory kupił tylko ówczesny szef rady nadzorczej – Tomasz Gruszecki.

Z postawą menedżerów finansowych spółek kontrastuje zachowanie zarządzających Lubelskim Węglem Bogdanka. W ofercie publicznej poprzedzający debiut kopalni na GPW w czerwcu 2009 r. akcje kupili wszyscy członkowie zarządu. Jej prezes Mirosław Taras przekonywał zresztą wówczas, że zakup jej akcji po 48 zł to świetny biznes. Od tego czasu szef spółki i jego zastępca Zbigniew Stopa zwiększyli jeszcze stan posiadania. Przy obecnej cenie akcji – 126,5 zł – pakiety członków zarządu są warte 1,65 mln zł. Ze zbyciem walorów muszą jednak czekać do końca tego roku, kiedy kończy się lock-up.

Zdaniem Tomasza Konika, partnera firmy doradczej Deloitte, fakt, że menedżerowie biorą udział w IPO swoich spółek, powinien być standardem. – To dowód na to, że naprawdę są związani z firmą – przypomina.

Doradcy coraz częściej przypominają, że akcje spółki to w sektorze prywatnym coraz częstsza forma premii dla menedżerów, z uwagi na dwie podstawowe zalety: powiązanie wartości bonusa z wartością firmy, jak i niższy podatek (stawka 19 proc. niezależna od wielkości pakietu), płacony przez beneficjentów dopiero w momencie sprzedaży walorów na GPW.

Z końcem stycznia mija termin, w którym członkowie zarządów i rad nadzorczych giełdowych spółek powinni poinformować o mniejszych transakcjach na akcjach swoich spółek dokonywanych w 2011 r., których wartość nie przekroczyła 5 tys. euro. To pozwala ocenić m.in. w pełni stan posiadania menedżmentu prywatyzowanych ostatnio firm.

Z analizy raportów niedawno debiutujących spółek wynika, że w papiery własnych firm uwierzyli przede wszystkim szefowie spółek górniczych i energetycznych. Ostatnim tego przykładem jest Jastrzębska Spółka Węglowa, która weszła na giełdowy parkiet w lipcu ub.r. W ofercie publicznej walory spółki nabyli wszyscy członkowie zarządu, a także trzech członków rady nadzorczej. Większość z nich zdecydowała się oprócz maksymalnego zapisu na 75 papierów wykorzystać dodatkową możliwość, jaką Skarb Państwa dał pracownikom spółki – i zwiększyli wielkość zlecenia o kolejne 75 papierów. Do końca roku nikt z nich nie zbył posiadanych akcji. W takiej sytuacji pakiet prezesa Jarosława Zagórowskiego jest wart obecnie około 15,8 tys.  zł wobec płaconych w ofercie 20,4 tys. zł.

Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki