Reklama
Rozwiń
Reklama

Wojna Putina zatapia stocznie Rosji. Nie płacą i zwalniają

Kryzys w gospodarce Rosji dotarł już do zakładów zbrojeniowych. Rosyjskie stocznie budujące okręty dla rosyjskiej marynarki wojennej nie mają z czego płacić wynagrodzeń i podatków. Resort obrony nie przekazuje im pieniędzy za zbudowane jednostki.

Publikacja: 20.11.2025 17:59

Rosyjska Marynarka Wojenna

Rosyjska Marynarka Wojenna

Foto: PEDRO RANCES MATTEY / ANADOLU AGENCY / ANADOLU VIA AFP

Zarząd Stoczni Jarosławskiej (JaSZ), objętej międzynarodowymi sankcjami za współpracę z rosyjskim przemysłem zbrojeniowym, od ponad dwóch miesięcy nie wypłaca wynagrodzeń swoim pracownikom. Z poczucia bezsilności stoczniowcy zgłosili to do mediów: „Obiecali zapłacić wszystko, co nam się należało 23 października, ale nic takiego się nie stało. Na spotkaniach mówią, że ministerstwo obrony nie przekazuje pieniędzy za zamówienia” – powiedział jeden z pracowników „Komsomolskiej Prawdzie”.

Rosyjska marynarka nie płaci rosyjskim stoczniom

Według publicznie dostępnych informacji stocznia zatrudnia 850 osób, produkuje zarówno jednostki cywilne, jak i wojskowe, w tym barki desantowe, patrolowce i inne jednostki marynarki wojennej Rosji. Według wypowiedzi stoczniowców, kiedy stocznia przestała płacić pobory ludziom we wrześniu, „wiele działów nie pracuje”, a ich pracownicy zostali zwolnieni z winy pracodawcy. Kierownictwo wielokrotnie obiecywało wznowienie wypłat, ale „perspektywy są niejasne” – mówią ludzie. Niektórzy stoczniowcy, którzy pozostali bez wynagrodzenia, sami odeszli z firmy.

Czytaj więcej

Kreml ma nowego terrorystę. Były szef Jukosu na czarnej liście

Jak pisze „The Moscow Times”, już w październiku grupa poszkodowanych pracowników złożyła skargę do inspekcji pracy, ale otrzymała formalne odpowiedzi, że pieniądze zostały „zablokowane przez organy podatkowe za unikanie płacenia podatków”. Wówczas kierownictwo stoczni potwierdziło, że opóźnienie w wypłatach wynikało z oczekiwania na dofinansowanie z resortu obrony.

„Informacje ciągle się zmieniają, ale generalnie rzecz biorąc, mówią nam: czekajcie, wszystko wkrótce będzie gotowe. Według jednych plotek wypłaty powinny zostać zrealizowane jutro, według innych w przyszłą środę, a a według jeszcze innych 1 grudnia. (…) Nie doszło jeszcze do masowych zwolnień; ludzie głównie korzystają z urlopów, zwolnień lekarskich lub składają wypowiedzenia o pracę na podstawie artykułu 142 Kodeksu Pracy Federacji Rosyjskiej (z winy pracodawcy – red.)” – powiedział pracownik zakładu.

Reklama
Reklama

Zwalniają także inne stocznie

JaSZ produkuje jednostki pływające o wyporności do 3500 ton, długości do 72 metrów i szerokości do 15 metrów, w tym szybkie kutry desantowe, łodzie patrolowe, łodzie użytkowe z kadłubami ze stopu aluminiowo-magnezowego, a także okręty patrolu granicznego i inne typy jednostek. W 2024 r. zakład zmontował i dostarczył rosyjskiej Flocie Pacyfiku m.in. łodzie patrolowe.

Czytaj więcej

Putin poszuka ropy w… Korei Północnej. Kreml wybiera sojusze nad obywateli

Jarosławska stocznia jest od 2019 r. objęta sankcjami USA w związku z „aneksją Krymu, zajęciem ukraińskich okrętów przez rosyjską straż graniczną i nielegalnymi wyborami we wschodniej Ukrainie”. W marcu 2022 r. Waszyngton zaostrzył ograniczenia eksportowe nałożone wcześniej na stocznię w związku z inwazją Rosji na Ukrainę. Swoje sankcje na stocznię nałożyła też Unia Europejska. Firma znajduje się na czarnej liście Kanady, Szwajcarii, Ukrainy i Japonii ze względu na „powiązania z rosyjskim kompleksem wojskowo-przemysłowym”.

Jarosławskie zakłady nie są jedynymi firmami rosyjskiej zbrojeniówki balansującymi na krawędzi upadłości. Wcześniej, także w obwodzie jarosławskim, w obliczu spadającego popytu i problemów finansowych, stocznia „Wympieł” w Rybińsku, należąca do Zjednoczonej Korporacji Budowy Okrętów (USC), rozpoczęła zwolnienia pracowników. USC ogłosiło również zwolnienie 70 proc. pracowników w stoczni w Chabarowsku, która buduje m.in. okręty wojenne dla rosyjskiej Floty Pacyfiku.

Zarząd Stoczni Jarosławskiej (JaSZ), objętej międzynarodowymi sankcjami za współpracę z rosyjskim przemysłem zbrojeniowym, od ponad dwóch miesięcy nie wypłaca wynagrodzeń swoim pracownikom. Z poczucia bezsilności stoczniowcy zgłosili to do mediów: „Obiecali zapłacić wszystko, co nam się należało 23 października, ale nic takiego się nie stało. Na spotkaniach mówią, że ministerstwo obrony nie przekazuje pieniędzy za zamówienia” – powiedział jeden z pracowników „Komsomolskiej Prawdzie”.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Biznes
Nvidia zaskakuje Wall Street – akcje rosły po publikacji raportu
Biznes
Dopłaty do elektryków na wyczerpaniu, spór o Nexperię, uproszczenia przepisów AI
Biznes
Co myślimy o systemie kaucyjnym? Nowe badanie
Biznes
Kreml ma nowego terrorystę. Były szef Jukosu na czarnej liście
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Patronat Rzeczpospolitej
Co 8. polska przedsiębiorczyni przy pozyskiwaniu finansowania doświadczyła trudności związanych z płcią. Najnowsze dane
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama