Po wygranej przez frankowiczów batalii o prawo do darmowego kredytu walkę zaczynają posiadacze kredytów w złotych, którym dopiekła inflacja i wysoka cena pieniądza. Do sądów napływają pozwy z żądaniem usunięcia z umów wskaźnika referencyjnego WIBOR (jako rzekomo wadliwie liczonego). To de facto żądanie, by nie trzeba było ponosić kosztów kredytu.
Zapadł już pierwszy wyrok w sprawie WIBOR-u. Sąd w Zielonej Górze orzekł na korzyść konsumenta. Gdyby taka linia orzecznicza się utrwaliła i także złotowe kredyty hipoteczne zyskałyby status darmowych (a w ślad za tym i inne produkty finansowe oparte na wskaźniku WIBOR), oznaczałoby to prawdziwy armagedon dla banków i całego sektora finansowego w Polsce.