Komentujący decyzję uważają, że amerykańska strategia Stanów Zjednoczonych na Bliskim Wschodzie jest w chaosie.
Jak informuje Reuters, amerykańscy urzędnicy rozważają opuszczenie Syrii przez wojska USA w związku z odzyskaniem niemal całego terytorium, które zajęli bojownicy Państwa Islamskiego.
Z kolei CNN cytuje przedstawiciela Pentagonu, który mówi, że wycofanie się z Syrii będzie "całkowite" i "błyskawiczne".
W Syrii pełni obecnie służbę ok. 2 tysiące żołnierzy z USA, którzy w większości zajmują się szkoleniem rebeliantów walczących z Państwem Islamskim.
Decyzja ta, jeśli zostanie potwierdzona, będzie w kontrze z założeniami dotyczącymi długoterminowej obecności wojskowej USA w Syrii, za czym opowiadał się sekretarz obrony Jim Mattis i inni wyżsi rangą urzędnicy.