Arabia Saudyjska przyznaje: Khashoggi zginął w konsulacie

Arabia Saudyjska potwierdziła w piątek, że dziennikarz Jamal Khashoggi zginął w wyniku bójki w saudyjskim konsulacie w Stambule. Władze poinformowały, że z powodu tego incydentu zdymisjonowano dwóch wysokich rangą urzędników. Prezydent USA uznał te tłumaczenia za wiarygodne.

Aktualizacja: 20.10.2018 07:23 Publikacja: 20.10.2018 07:18

Arabia Saudyjska przyznaje: Khashoggi zginął w konsulacie

Foto: AFP

Przyznanie Arabii Saudyjskiej nastąpiło przy rosnącej presji ze strony jej zachodnich sojuszników, którzy żądali wyjaśnienia zniknięcia Khashoggiego, a część z nich wzywała do ostrych działań przeciwko Rijadowi.

Saudyjskie media poinformowały, że król Salman nakazał zwolnienie dwóch wysokich rangą urzędników z powodu incydentu: Sauda al-Qahtaniego - królewskiego doradcy, postrzeganego jako prawa ręka księcia Mohammed bin Salmana, następcy tronu - oraz zastępcy szefa wywiadu Ahmed Asiriego.

- Myślę, że to dobry pierwszy krok, ale to duży krok - skomentował w rozmowie z reporterami Donald Trump. - Arabia Saudyjska była wielkim sojusznikiem. To, co się wydarzyło, jest nie do przyjęcia - podkreślił.

Khashoggi, krytyk saudyjskiego następcy tronu, zaginął po przybyciu do konsulatu swojego kraju w Stambule 2 października. Do placówki udał się, aby uzyskać dokumenty niezbędne do zawarcia małżeństwa. Kilka dni później tureccy urzędnicy poinformowali, że według ich wiedzy dziennikarz został zabity w budynku. Arabia Saudyjska aż do piątku zaprzeczała.

W odrębnym oświadczeniu w sobotę saudyjska prokuratura podała, że ??pomiędzy Khashoggim a ludźmi, z którymi spotkał się w konsulacie, doszło do bójki, która doprowadziła do jego śmierci. "Dochodzenie wciąż trwa, aresztowano 18 obywateli Arabii Saudyjskiej" - czytamy w oświadczeniu.

Przyznanie Arabii Saudyjskiej nastąpiło przy rosnącej presji ze strony jej zachodnich sojuszników, którzy żądali wyjaśnienia zniknięcia Khashoggiego, a część z nich wzywała do ostrych działań przeciwko Rijadowi.

Saudyjskie media poinformowały, że król Salman nakazał zwolnienie dwóch wysokich rangą urzędników z powodu incydentu: Sauda al-Qahtaniego - królewskiego doradcy, postrzeganego jako prawa ręka księcia Mohammed bin Salmana, następcy tronu - oraz zastępcy szefa wywiadu Ahmed Asiriego.

Społeczeństwo
Hamas uwiódł studentów w USA
Społeczeństwo
Arizona: Spór o zakaz aborcji z czasów wojny secesyjnej. Jest decyzja Senatu
Społeczeństwo
1 maja we Francji spokojniejszy niż rok temu. W Paryżu raniono 12 policjantów
Społeczeństwo
Zwolennicy Izraela zaatakowali zwolenników Palestyny. Setki osób zatrzymanych
Społeczeństwo
Iran: Ujawniono szczegóły dotyczące śmierci 16-letniej Niki Shakarami. „Użyto pałek”
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił