Aplikacji sędziowskiej w tym roku nie będzie

Nie ma szans, aby we wrześniu odbyły się egzaminy na aplikacje sądową i prokuratorską. Na zamieszaniu wokół systemu kształcenia stracą młodzi prawnicy

Publikacja: 07.08.2008 09:01

Brak rozporządzeń do obecnych przepisów uniemożliwia nabór na aplikacje sądową i prokuratorską w tym

Brak rozporządzeń do obecnych przepisów uniemożliwia nabór na aplikacje sądową i prokuratorską w tym roku.

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Brak rozporządzeń do obecnych przepisów uniemożliwia nabór na aplikacje sądową i prokuratorską w tym roku. – Przez zaniechanie ministerstwa planowanego wstępnie na wrzesień terminu w żadnym razie nie da się dotrzymać – mówi prokurator Jerzy Engelking, członek rady programowej Krajowego Centrum Szkolenia Kadr Sądów Powszechnych i Prokuratury.

Zbigniew Ćwiąkalski od początku ignorował radę programową szkoły powołaną przez poprzednika. W jej składzie znaleźli się współpracownicy Zbigniewa Ziobry, m.in. Bohdan Świączkowski. Minister nie spotkał się z nią ani razu.

Ministerstwo Sprawiedliwości tłumaczy niewydanie rozporządzeń tym, że obecny system kształcenia aplikantów nie zapewnia im pracy w sądach, gdyż na aplikację przyjmuje się zbyt dużo osób. W 2007 r. spośród 1515 osób, które ukończyły aplikację i zdały egzamin sędziowski, tylko 396 zostało mianowanych asesorami, a 246 – referendarzami. Podobnie było z absolwentami aplikacji prokuratorskiej – asesorami zostały 424 z 817 osób, które ją ukończyły.

Decyzja, aby nie robić w tym roku naboru na obecnych zasadach, spotyka się ze zrozumieniem w środowisku sędziowskim. – Nie ma co zaczynać aplikacji i mamić młodych ludzi wejściem na ścieżkę szkolenia, które tak naprawdę nic im nie daje – mówi sędzia Waldemar Żurek ze stowarzyszenia Iustitia, które krytykuje zarówno stary, jak i nowy model dochodzenia do zawodu.

We wtorek rząd przyjął projekt ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury, który zmienia model aplikacji (pisaliśmy o tym w artykule „Najpierw do szkoły, potem do sądu”). Jeden z przepisów zakłada, że obecna rada programowa skończy swoją kadencję w dniu wejścia ustawy w życie. Prokurator Engelking uważa, że wymiana rady to jeden z głównych powodów przyjęcia tej ustawy. – Rada ma decydujący wpływ na programy szkoleń, zatrudnianie wykładowców itp. – mówi. Oskarża ministra o brak współpracy (radzie nie przedstawiono do konsultacji projektu ustawy o KSSiP).

Przyjęcie projektu przez rząd nie oznacza jednak, że szybko odbędzie się nowy nabór. Szanse na uchwalenie ustawy w ciągu kilku tygodni są bowiem znikome. Sejm zbierze się dopiero na początku września. Proces legislacyjny może trwać nawet kilka miesięcy, a jego wynik jest niepewny.

Tymczasem w MS trwają już prace przygotowujące egzaminy według nowych, dopiero planowanych, zasad. – Chcielibyśmy zdążyć z przeprowadzeniem egzaminów jeszcze przed kolejną grupą absolwentów kończących studia – deklaruje Andrzej Leciak, dyrektor Krajowego Centrum Szkolenia Kadr Sądów Powszechnych i Prokuratury. Oczekuje on, że egzaminy według nowych zasad odbędą się pod koniec roku.

– Egzamin będzie jednak znacznie trudniejszy niż do tej pory – ostrzega. Dlatego jeszcze w sierpniu centrum opublikuje zestaw aktów prawnych i innych materiałów, które trzeba będzie opanować do egzaminu, a także przykładowe pytania i kazusy. Aplikacja na nowych zasadach ma trwać pięć i pół roku.

Dotychczasowy system szkolenia na aplikacji sędziowskiej ma swoje wady. Nie jest dobrze, że aplikacje odbywają się w tak wielu miejscach na terenie całego kraju. Nie wiem jednak, kiedy uda się przeprowadzić egzaminy na aplikacje według nowych zasad, bo przeforsowanie nowej ustawy o szkole sędziów (zmieniającej system naboru i szkolenia) wcale nie jest takie oczywiste i może zająć dużo czasu. Grozi jej nawet weto prezydenckie, bo w ustawie jest np. wymóg, aby powołać sędziego na stanowisko w ciągu miesiąca od przesłania wniosku z Krajowej Rady Sądownictwa. Mam też wrażenie, że w nowej ustawie chodzi również o odwołanie dotychczasowych członków rady programowej obecnego Krajowego Centrum Szkolenia Kadr Sądów Powszechnych i Prokuratury.

masz pytanie, wyślij e-mail do autoram.kosiarski@rp.pl

Brak rozporządzeń do obecnych przepisów uniemożliwia nabór na aplikacje sądową i prokuratorską w tym roku. – Przez zaniechanie ministerstwa planowanego wstępnie na wrzesień terminu w żadnym razie nie da się dotrzymać – mówi prokurator Jerzy Engelking, członek rady programowej Krajowego Centrum Szkolenia Kadr Sądów Powszechnych i Prokuratury.

Zbigniew Ćwiąkalski od początku ignorował radę programową szkoły powołaną przez poprzednika. W jej składzie znaleźli się współpracownicy Zbigniewa Ziobry, m.in. Bohdan Świączkowski. Minister nie spotkał się z nią ani razu.

Pozostało 85% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"